Już było nie raz i wyszło na to, że ESET korzysta z jakichś czarnych list, na których widnieje serwer DP, na którym są trzymane niektóre instalatory. To się nie rozchodzi o zawartość, a o linki z jakich idzie pobieranie. Przy linkach do zewnętrznych źródeł w 90% przypadkach wsio jest ok - z pojedynczymi wyjątkami gdzie zewnętrzne źródło też może z jakiegoś powodu być na czarnej liście. To już brocha głównodowodzących by serwer z list ściągnąć, ale obstawiam, że to po pierwsze nie łatwy proces, po drugie asystent dalej jest obecny, a to się może nie podobać twórcom czarnej listy, po trzecie pewnie i tak się nikomu tego nie chce robić, bo po co? To jest efekt wrzucenia zasyfionego asystenta i smród po nim ciągnie się do dziś.
Dawno stąd nie pobierałem, ale jeżeli ktoś wpadł teraz na genialny pomysł przekierowań czy zaszycia w linkach jakichś odnośników do reklam to na 200% nikt z tym nic nie zrobi, bo hajs ma się zgadzać. Nawet Tomek i Cebula brali udział w takich dyskusjach i jedyne co z tego wynikło to “u nas działa”. Nie każdy antywirus korzysta z tych samych czarnych list, ale to inny temat.
Ja mam nadzieje, że administracja siedzi nad tym całymi dniami i po nocach, bo jeśli wpis tak poważny ciągnie się przez tak długi czas to źle… BARDZO ŹLE.
Szkoda, że DP nie może odejść od WP… ale jak już są to trzeba coś zrobić, aby nie było nacisku z zewnątrz na wciskanie reklam/skryptów, które łykają zasoby jak szalone.
Gdyby jedna osoba, dwie, trzy miały problem z tym to jeszcze można to na spokojnie przyjąć, ale nie w tym przypadku.
Chyba @tomekb albo @Docent pisał, że te przypadki to “egzotyczna konfiguracja”… trzeba by listę zrobić sprzętu i programów używanych do przeglądania DP gdzie jest zjadanie CPU.
Jak chcecie piszcie do mnie, zrobię listę, albo sam poświęcę swój czas na zebranie danych !!
Chciałem zebrać konfiguracje sprzętowo-programowe od tych co mają problem, ale DP ma być przejęte w całości do WP… więc szczerze wątpię, aby moje starania cokolwiek dały.
Może jednak znajdę światełko i znów będzie mi się chciało.
No bo trzeba rozróżnić dwie sprawy. U mnie teraz też na DP jest normalnie i cicho, ale nie dlatego, że taką fajną stronę mój komputer dostaje, a dlatego, że ja sobie muszę z tym radzić i coś na to poradzić.
I oczywiście też mam ciszę, ale tylko do momentu, gdy najdzie mnie ochota na sprawdzenie, czy już może ktoś coś z tym zrobił i włączę DP tak, jak kiedyś, czyli “na czysto”. No i wtedy komputer przypomina mi, że ma na procesorze niezły wiatrak.
To chyba zależy od temperatury CPU. Przy 60%, czy 70% obciążenia, ja nie słyszę procesora, ani wiatraków chłodzenia.
W zasilaczu wyrwałem wiatrak, wkręciłem cichy i podpiąłem do płyty. Teraz przynajmniej widzę, że na DP przyspiesza do 1300 obrotów, ale nadal nie słyszę, bo kupiłem cichy wentylator.
Temperatura procesora waha się od 36 stopni C, do 42.
Inna sytuacja w laptopie, gdzie temperatura procesora skacze od 55 stopni, do 65 stopni - wtedy słyszę szum chłodzenia na DP.
Oczywiście mowa tu o trybie awaryjnym przeglądarek, bez rozszerzeń. Na pc mam cichutko, choć obciążenie CPU skacze od 55% do 21%. Z rozszerzeniami mam prawie zero procent obciążenia CPU.
I chociaż koledzy mają i7, albo jakie tylko co, to przy ciepłocie procesorów narzekają na wiatraki.
Co do skryptów google na portalu, to zauważyłem, że .googlesyndicaton.com i .googleadservices.com biorą ok 12% CPU. A więc nasi mieli też rację pisząc o obciążeniach google. Do tego WP i … to by było na tyle.
Mijają kolejne miesiące, a problem dalej bez żadnego rozwiązania… Przy otwartych więcej jak 2 kartach z DP nie da się normalnie korzystać z przeglądarki. Ani Disconnect ani uBlock nie pomagają. Czy ktokolwiek prywatnie sobie z tym poradził i mógłby mi podesłać rozwiązanie problemu na PW?
Dam sobie rękę uciąć (może ktoś usunął) że @narandill to niby wina skryptów od google, że to nie tylko DP ma ten problem że to wszystko było już testowane i jest udokumentowane… Takie tam biadolenie i zamiatanie sprawy pod dywan przez redakcje.
Trudno jest się spodziewać jakichkolwiek zmian czy chociaż zbadanie sprawy skoro robią takie rzeczy.
Czyli można mieć lekko, gdy ktoś musi.
Jedynie @Juche może mieć uruchomiony antywir w każdym procesie przeglądarki, webcomponenty, rozszerzenia i pluginy.
Można prosić - ccleaner, narzędzia, dodatki, chrome, opera, firefox, czy IE - przy każdych dodatkach jest po prawej na dole zapis do pliku tekstowego.
Albo screeny?
Tak się składa, że piszę z Linuksa, więc podejrzenia o wirusy mnie nie dotycza raczej. Właśnie zainstalowałem uMatrix i problem póki co nie występuje u mnie. Da się normalnie korzystać z portalu.
U mnie nawet z uMatriksem wentylatory dostają kopa po wejściu na DP. Dodatkowo zauważyłem ciekawy efekt: temperatury na procku spadają jeśli… zminimalizuję przeglądarkę. Maksymalizacja - temp. rośnie. Minimalizacja - spada. Fenomen DP
Jest to znany problem z reklamami Google, który występuje na większości stron. Aby rozwiązać ten problem już kilka miesięcy temu wdrożyliśmy poprawkę skryptów Googla, która znacznie ogranicza zużycie CPU na łamach DP. Dla potwierdzenia zamieszczam kilka linków: