Szczepienia na COVID-19

No bo przecież wszystko to spisek reptilian :smiley:

No i jeszcze
obraz

1 polubienie

ONI się szczepią na potęgę, mają najwyższy odsetek zaszczepionych i niedługo będzie już można ich o to oskarżyć.

Będzie naoczny dowód że to ONI wypuścili wirusa bo jakoś nie będą chorować tak jak inni.

SZCZEPIONKA

Doczytaj o grypie hiszpance.

Każdy ma swoją szczepionkę, czyli taką na którą go stać

… co mam doczytać? Bo właśnie potwierdziłeś moje argumenty. Musiałem odszukać odpowiednie dane, ale… epidemia bardzie uderza w wyniszczone społeczeństwa, bo chyba zgadzamy się, że Niemcy i Austria byli zagłodzeni w czasie I Wojny, blokada kontynentalna, racjonowanie żywności, braki chleba… ogłoszenia typu “oddam srebrną zastawę za działkę kartoflaną” w polskiej prasie. :wink:

PS… a już wiem o co Ci chodziło, o dużą śmiertelnosc młodych osób, jak pamiętam, to była teoria, ze oni byli “nie zaszczepieni”. Czyli, w przeciwieństwie do starszych, nie przechodzili w wielu przypadkach grypy i organizm nie miał odpowiedniej reakcji.

Academic Andrew Price-Smith has made the argument that the virus helped tip the balance of power in the latter days of the war towards the Allied cause. He provides data that the viral waves hit the Central Powers before the Allied powers, and that both morbidity and mortality in Germany and Austria were considerably higher than in Britain and France.[67] A 2006 Lancet study corroborates higher excess mortality rates in Germany (0.76%) and Austria (1.61%) compared to Britain (0.34%) and France (0.75%).[136]

Kilka miesięcy temu Tomasz Rożek, zanim odszedł z Trójki (obecnie zwanej “trujką” :wink: ) miał swój codzienny cykl “Pytań z kosmosu”. Tak na marginesie - dalej można go słuchać ok. 7:15, ale już w nowym radiu, Radiu 357.
I padło wtedy pytanie o porównanie wirusa SARS-CoV-2 do innych wirusów. Między innymi do grypy:

1 polubienie

Pan doktor mówi
-wirus nowy nieznany, nigdy nie mieliśmy do czynienia, nie znamy długofalowych skutków
A firmy farmaceutyczne
-badamy już od wielu lat, dlatego szczepionka powstała tak szybko
Ktoś kogoś robi w konia?

Nie wydaje mi się - od kiedy grupa wiekowa 20-40 lat to najsłabsi? Jak ta teoria o “niezaszczepieniu” ma się do grupy wiekowej 5-14 (bardzo niska śmiertelność)? Tych ludzi zabijała burza cytokinowa - dokładnie tak, jak w wielu przypadkach przy COVID-19 (tylko profil zmarłych jest jakby nieco inny).

Od momentu rozpoczęcia służby wojskowej. Ciasne okopy, szczury zjadające trupy i często kilka dni o sucharach na deszczu sprzyjało powstawaniu “chorób współistniejących”. Nawet w koszarach… :wink:

There was no sex-related difference in baseline rates of mortality due to respiratory conditions during the prepandemic years of 1913–1914 (data not shown). However, excess mortality rates were 20%–80% higher among young adult males aged 15–50 years, compared with females aged 15–50 years, during the fall 1918 pandemic wave, while sex-specific differences were reversed in other age groups. Most importantly, despite sex-related differences in estimates of excess mortality rates, the age breakpoints for mortality did not differ between males and females (absolute differences < 1 year; Figure ​Figure4).4).
Age- and Sex-Specific Mortality Associated With the 1918–1919 Influenza Pandemic in Kentucky (nih.gov)

Błąd polegający na innych podmiotach.
“Pan doktor” mówi o SARS-CoV-2, a firmy farmaceutyczne o szczepionce mRNA.

Tego konkretnego wirusa badają od kiedy został wykryty, ale nad szczepionką mRNA pracowali już wiele lat temu i dopiero teraz (głównie dzięki dużym pieniądzom) ukończyli.

Oparłeś to zauważenie o autopsję?

Kto tam teraz chciałby jeść suchary? Lepiej zebrać racje i opylić na OLX


Jaka teraz wojna w okopach? Teraz to błyskawiczne lub hybrydowe.
Oj Marcin - naczytałeś się książek o I-szej WŚ

Hiszpanka - jakby nie patrzeć, dotyczy tej wojny :wink:

Co by nie mówić to lekarze wojskowi wiedzieliby jak walczyć z wirusem.
Zapisaliby wszystkim trampki…

Służba wojskowa? Okopy? No tak - to tłumaczy równie wysoką śmiertelność w grupie wiekowej 20-40 lat wśród kobiet oraz na terenach nieobjętych I WŚ… Dla przypomnienia - hiszpanka przebiegała w 4 falach i tylko pierwsza z nich “załapała” się na końcówkę I WŚ. 2ga fala to mniej więcej październik/listopad 1918 a ostatnia - 4ta - to wiosna 1920. No i lokalizacja początkowa - przynajmniej uznawana oficjalnie - to USA (Kansas), a nie żadne okopy w Europie (do których to okopów grypę rzekomo przywlekli właśnie Amerykańscy żołnierze). Ilustracja fig.4 - kraje z najwyższą śmiertelnością w Europie w trakcie każdej z fal pandemii.

…ale delbety dzisiaj już nie. Nima jej.

Okey, a jakie były skutki? 11 listopada do sklepów w Berlinie wróciły importowane produkty? Może krowy się ocieliły lub były drugie zbiory zbóż z tej okazji? Pod względem ekonomicznym proces wychodzenia z niedoborów wojennych trwał lata i w 1920 spokojnie jeszcze były braki (po)wojenne, dla porównania w PRL kartki na chleb zniesiono nie 8/9 maja 1945 roku, a bodaj w 1948 czy 1949. :wink:

Natomiast te dane o śmiertelności ciężko mi zinterpretować. :wink: Różnią się one trochę od tych, które miałem. Przypuszczam tylko, ze dane hiszpańskie/portugalskie mogą być pełniejsze, gdyż “nie siały defetyzmu na froncie”. Oba te kraje zresztą na początku XX wieku były bardzo biedne z zachodnioeuropejskiej perspektywy, skorumpowane i mało stabilne politycznie. :wink:

Teraz to tak popłynąłeś, że niemal zgubiłem oryginalny wątek. Wrócę do meritum - to, co stwierdziłeś wcześniej “bo to jest prawda, przecież epidemie zawsze zbierały największe żniwo wśród najsłabszych” nie znajduje potwierdzenia w faktach. Imho nigdy nie ma pewności na kogo padnie.

A tak z ciekawości - jak się skończyła “wielka akcja liczenia białek” tak rozdmuchana niemal rok temu (początek pandemii)? Nadal trwa? A może wyszło 42?

Veto - zob więcej. :)

Spoko, oczywiście absolutnie nic nie nie łączy gnicia ziemniaków (głównego pożywienia chłopów), głodu, tyfusu, cholery i Bóg wie czego jeszcze w połowie XIX wieku w Irlandii … :wink: Dziwne też, ze w Rosji, gdzie akurat ludzie demonstrowali o chleb w czasie I WŚ, że akurat tam nie tylko hiszpanka, ale i tyfus i pare innych chorób… To samo było i w Polsce, czytałem gdzieś, ze po I WŚ w Wilnie przyjmowano 3x tyle chorych na dur brzuszny, co przed 1914.

Dur brzuszny cechuje się częstym występowaniem powikłań i śmiertelnością 1-4% szczególnie wśród osób niedożywionych, małych dzieci oraz osób starszych.

Nowa skoniugowana szczepionka przeciw durowi brzusznemu coraz częściej stosowana w zwalczaniu epidemii - Szczepienia.Info (pzh.gov.pl)