Szybko zmniejszająca się żywotność SSD

Tak i nie. Jak zabiorę Tobie 10-15% mocy grafiki czy procesora, to komp zauważalnie nie zwolni, ale rachunek podskoczy.

Menedżer zadań więcej mi powie niż mrugająca dioda.

Nie pisałem tego w kontekście diody.

Natomiast menadżer zadań (przynajmniej ten wbudowany w system) nie pokaże wszystkiego, np. procesu potomnego. Zobaczysz wprawdzie większe zużycie zasobów o dany procent, ale nadal nie będziesz wiedzieć, co jest odpowiedzialne za zużycie.

A jest tam chyba cos takiego jak Szczegóły. Widziałem nawet Monitor Zasobów i Analize łańcucha oczekiwania. Coś jednak można zobaczyć. Nie jest tak żle.
To raczej wystarczy by zorientować się ze coś nie tak.

Problemy windowsa -znowu. Lampka na laptopie. JPRDLe
Ludzie jak nie ogarniacie tak prostych rzeczy, jak wyłączenie komputera.
To nie wiem co tu robicie.
W bios/uefi najpierw. I to chyba wystarczy.
U mnie komputer jak się wyłącza to się wyłącza. Nie ma lampek na urządzeniach USB. i wybudzania sieciowego.

A tak konkretnie to czego dotyczy to co napisałeś?
Żywotności SSD, niekontrolowanego zapisu na dysku, prędkości, mrugającej diody czy kryptowaluty ?

Wyłączenie komputera a lampka na laptopie?
Coś słabo u ciebie ze rozumieniem tekstu, czy jak?

Czytam wszystko i temat wystąpił.

Kolega pisał coś o wyłączonym kompie koło łóżka i migającej diodzie.
A ty podsumowałeś temat, jakby o to w tym wątku chodziło.
Nie, nie o to.

To obejdź łukiem, po co…
Czasami forum porusza wiele klimatów. I jest niezłe dryfowanie z tematem. Po to to jest. Bo nikt na DP główną już nie zagląda.

Trochę mnie zirytowało, że nie ogarniamy windowsa…lampka i twoje podsumowanie.
Ale fakt, że główna to już tylko jakieś przebrzmiałe echo, tego co było kiedyś.
Jak pamiętam to nawet były jakieś materiały filmowe DP co chyba środy na żywo…
No poszybował portal mocno w dół.

Ja nie pytałem co czytasz ale na jaki temat jest twój post. Podałem parę które się tu przewinęły.
Jak na razie to twojego tekstu nie ogarniam.

Próbuję zrozumieć ale nie wychodzi. Mechanika kwantowa jest łatwiejsza. Pewnie za małe IQ mam.
Więc może prościej.

Wybacz, ale Ty nie jesteś wyrocznią.

Uśpionym, nie wyłączonym.

Nie klikaj po pijaku, bo znów odpowiadasz nie tym co trzeba :wink:
Ja nie pisałem nic o lampkach. Odnosiłem się do posta, gdzie ktoś twierdził, że ma gdzieś, co tam mu w tle działa i ile czego zużywa.

Akurat nie piję od 3 tygodni.
A @KR60 napisał
„Mój komputer nie ma żadnych nocnych zadań i powinien spać. W takich warunkach mrugającą diodę zauważę od razu”
To mnie tak lekko zdeprymowało. Albo komputer jest włączony albo nie. Albo czuwa. proste.

Czekam aż odkryjesz serwery i dowiesz się, że to takie komputery co mają full diod i lampek i pracują 24h siedem dni w tygodniu. :rofl:
Daleka droga jeszcze przed tobą, bardzo daleka…

Tak, bo śpię obok serwera, i klimatyzacji na 15 stopni. I lampki mnie uspokajają.
A tak na marginesie pamiętam jeszcze przełącznik i lampkę TURBO w komputerach 386.

Komputer pokładowy „Matka” statku między gwiezdnego Nostromo w latach 70, XX wieku.
Tam to mieli tych diod i musieli je wszystkie ogarniać. :rofl: Tak @jajecpl te lampki w suficie i w ścianach to diody komputera. :rofl:


A to jest HAL jedna lampka do wszystkiego: