Jak ktoś znany to tłum szybko doszuka się głębokiego przekazu, powstaną analizy znaczenia podprogowego, znajda się tacy co będą przekopywali biografię autora aby wykazać co w młodości miało wpływ na to ‘dzieło’.
Tyle tylko, że najpierw trzeba zdobyć sławę, nawet jeśli jakaś praca wydaje nam się doszukiwaniem na siłę głębi artystycznej, to jednak warto pamiętać, że skądś tą sławę ten artysta zdobył, a zrobił to swoimi wcześniejszymi dokonaniami. Nie był np. sławnym piosenkarzem, zrobił zdjęcie łyżki i wszyscy posikali się ze szczęścia mogąc kupić łyżkę.
Chyba wybór padnie na S20 FE. Oczywiście u konkurencji też aparat nie odstaje, np. Huawei. To weźmy pod uwagę jeszcze inne czynniki jak dokładny GPS, obsłiga ANT+ lub Bluetooth LE, nie przegrzewanie się z byle czego, czytanie książek na czarnym tle nie powinno zjadać baterii, itd. Największa wada samsungów to bateria, ale może nie będzie tak źle. Szkoda się męczyć dalej używając J5, bo soft coraz bardziej wymagający. Ważne też wsparcie producenta, czyli jak długo będzie dostawał aktualizacje.
Odłożyłem zakup, jednak potrzebuję coś na już i nie tylko ze względu na aparat. Wybór padł na S21FE, miałem go już zamawiać, ale poczytałem recenzje i mnie nie przekonuje. Już nie chodzi o to, że plastik za taką cenę, ale:
bardzo krótki czas pracy na baterii - używany sporadycznie nie wytrzymuje dnia, bez power banka nigdzie nie ruszaj się
brak DAC i gniazda minijack - ktoś by zapytał, po co to w dobie słuchawek bluetooth, ale nie podłączysz telefonu do zwykłych głośników
brak gniazda microSD
brak pulsoksymetru i czujnika tętna - miałem to w S6 i czasami korzystałem
zdjęcia przeciętne przy słabym oświetleniu
czy ten telefon nagrywa dźwięk stereo? znajduję sprzeczne info
Ludzie przechodzili z S9 i S10 na nowsze telefony i byli zawiedzeni.
Więc jeśli nie S21FE, to co?
W Europie zwykłe S20, S21, S22 są na Exynosie, którego dużo osób nie poleca ze względu na lagi i gorszą wydajność. Może ostatnie wersje są poprawione?
Co jeszcze nie padło w tym temacie, to obiektywy peryskopowe w topowych modelach. Na ile to się sprawdza w telefonach? Pewnym problemem może być ustabilizowanie telefonu przy największym zoomie. A gdzie to się tak faktycznie przydaje… będąc w górach czasami. Ewentualnie żeby podglądać sąsiada przez okno Nasz ostatni wypad w góry, mieliśmy kilka sprzętów, w tym bezlusterkowca o stałej ogniskowej (niewiele większa niż w moim smartfonie), zdjęcia z RAW-ów wyszły super (ale trzeba się na tym znać), z GoPro 7 średnie i znacznie lepiej po obróbce wyglądały fotki z J5 (optyka ta sama co w S6, ale brak trybu HDR).
Zaktualizuję moje wymagania:
Czas na baterii - przy normalnym użytkowaniu ma wytrzymać do końca dnia, natomiast przy intensywnym użytkowaniu nie odważę się nie zabrać naładowanego do pełna power banka
Dobry aparat zarówno w dzień słoneczny, dzień pochmurny i w nocy, który świetnie radzi sobie w automacie, ale mogę nad nim przejąć pełną kontrolę, musi też zapisywać zdjęcia w HDR
Nagrywanie 4K, dobra stabilizacja (nie gorsza niż w GoPro)
Fajnie by było jednak dźwięk stereo (w S6 tak miałem) i eliminacja wiatru
Jak microSD i jacka nie będzie, to trudno, przeżyję bez tego
Ma się nie grzać z byle czego (w sklepie testowałem aparat w S22 i telefon gorący)
Fajnie by było mieć wszystkie czujniki łącznie z pulsoksymetrem (może covid wróci)
Im więcej RAM-u, tym lepiej
Dokładny GPS
Więc tak… z samsungów jak nie S21FE na Snapdragonie 888, to mogę dopłacić do wyższych wersji pod warunkiem, że możliwości foto i wideo będą zdecydowanie lepsze. Czyli jak zabiorę taki telefon na wakacje lub na wycieczkę fotograficzną po okolicy, to wycisnę z niego więcej. Chyba tylko peryskop mógłby zadecydować o wyborze droższego telefonu. Więc pytanie do tych, co mają ten ficzer, czy chwalicie. Swoją drogą czemu odchodzi się od obiektywów ze zmienną ogniskową?
Ale wracając do tematu…
Rozważam też zakup zwykłego aparatu. Dyskusja niewiele mi rozjaśniła. Głębia ostrości, ta symulowana ze smartfonów całkiem dobrze wypada. Problem jest też jak chcemy oglądać zdjęcie w wysokiej rozdzielczości, bo elektronika telefonu jednak wprowadza wiele szumów. A poza tym w czym jeszcze by mi pomógł profesjonalny aparat? Bo nie ukrywam, że chcę się zająć na poważnie fotografią. Ale ludzie przeważnie fotki i tak oglądają tylko w social media.
Cena, cena, cena. Nawet 10 centów oszczędności w skali ich sprzedaży to gruba kasa.
90% posiadaczy takich telefonów i tak nie korzysta z tego. Ot małpka do robienia fotek kanapkom, dzidziusiom jak robią pierwszą kupkę czy pijackich ekscesów na grillu.
Nie będę się rozpisywał o parametrach itp
Po prostu powiem Ci tak użytkowo.
nie ogranicza Cię naładowanie baterii, chcesz to masz ich 10 w plecaku (ja na jednej robię około 400 fotek w RAW);
nie masz limitu na ilość fotek, kilka kart w plecaku, nawet jak smartfon ma możliwość używania kart to nie jest tak wygodne i szybkie jak aparacie;
nie musisz pilnować się aby wyłączyć połączenia, nikt Ci na aparat nie zadzwoni w fajnym momencie;
chcesz robić zdjęcia seriami aby uchwycić jakiś szczególny moment ? (wyraz twarzy, atak kotka na muchę), ustawiasz seryjne i klepiesz np 20 klatek na sec - a co posiadacz fona ? Stoi z rozdziawioną buśką słuchając mlaskania Twojego aparatu
Bo zajmują dużo więcej miejsca niż stałoogniskowa soczewka i dodatkowa matryca na każdą z nich. Dlatego nie uważam, że to kwestia:
Telefon z 4 obiektywami to 4 matryce. Chociaż fakt faktem, dodatkowe matryce (od superzoom czy ultraszerokiego kąta) są najczęściej gorszej jakości niż ta główna z którą uruchamia się telefon.
Czy S20…S22 też mają tak zaawansowane AI? Zastanawiam się, czy nie kupić S10+ bo przynajmniej nie jest wykastrowany z wielu funkcji. Też Android 12. Aktualizacji do 13 nie będzie, ale pojawi się Expert RAW, One UI 4.1, Google Duo i kilka innych nowinek. Jeśli Samsung nie zaprzestanie polityki Apple, to będzie mój ostatni smartfon tego producenta.
Chyba że polecacie coś z peryskopem, ale nie za miliony.
Robiłem dziś zdjęcia kaczkom i jednak brakowało mi zoomu. Nie wiem, jak dużego. Więcej jest do uchwycenia nawet w wodzie, na plażach niż w górach. Sami oceńcie. Z tego, co pamiętam z testów w sklepie, to ten zoom 2x i 3x był nie za duży, wręcz kosmetyczny. Dopiero peryskop coś dawał.
A co do aparatu, to może to jest dobry moment, żeby zacząć przygodę z profesjonalną fotografią. Podstawy fotografii to sobie przeczytam dobrą książkę. A sprzęt to od czego najlepiej zacząć? Chyba pytanie na inny dział.
Edit: Od wersji S21 wycięto ANT+ czyli kolejna rzecz, jakiej nie posiadała konkurencja.
Zaryzykuję S22U na razie do testów. Co będzie później, to nie wiem. Potrzebuję ANT+ do czego będzie mi na razie służył J5. Możliwe, że zrobię downgrade do S10+.
Patrząc na same parametry aparati w S22U, a w tym to wydaje mi się, że Samsung lezy. Oczywiscie Samsung dzisiaj jest tak samo przereklamowany jak Apple za to poniekąd płaci sie wpisowe, ale ja pisze o parametrach
Diodki przypisane do kontaktów (czy do aplikacji też?) to naprawdę fajna opcja, chwaliłem sobie diodę w S6 (niebieska - mało istotne powiadomienie, zielone - np. ktoś napisał)
Aparat gorszy, brak powiększenia, co do ultra-wide to nie podali ogniskowej
Też brak minijacka
USB tylko 2.0, brak OTG?
W czym ten telefon jest rewolucyjny oprócz może uczciwej ceny?
Obiektyw 10x rzadko się przydaje nawet w górach, a zdjęcia wychodzą nieostre - fajny gadżet, aby podglądać sąsiada z naprzeciwka, lecz nie nadaje się do profesjonalnej fotografii
W górach brakuje jeszcze bardziej szerokokątnego obiektywu
Czasami trudno trafić w małe przyciski 0.6x, 1x, 3x, 10x
W dobrym oświetleniu zdjęcia wychodzą super (oglądam na monitorze Dell 23)
Zdjęcia w nocy przeciętne, wychodzą dość dobrze jak na smartfony
Szkoda, że RAW-y zapisują się tylko w trybie PRO (który nie upiększa JPEG-ów)
Bateria wytrzymuje dłużej niż w moim byłym S6, więc tragedii nie ma
Zużycie baterii, gdy telefon leży - na początku 10% przez noc, a teraz trochę lepiej
Wszystko chodzi płynnie, nie ma przycięć
Współpraca z oficjalnym etui (niestety bez magnesu, więc w teren nie polecam)
Wideo - polecam włączyć 60fps i stabilizację, wtedy jest ok
Jeśli macie jakieś pytania odnośnie tego modelu, to walcie.
Aha, nie bawię się w tryb Pro, bo zazwyczaj fotkę trzeba cyknąć szybko i nie ma czasu na zabawę.
Trochę RAW-ów pstryknę w tym tygodniu. Szkoda, że nie ma opcji, aby aparat automatycznie włączał się w trybie Pro (można ustawić, żeby zapamiętał ostatni tryb). Może ktoś zna sposób. Przełączanie do trybu Pro nie jest zbyt szybkie (trzeba przewinąć do innych trybów i dopiero wtedy wybrać Pro). Aby oszczędzać baterię, to nie latam z cały czas włączonym aparatem, tylko fotka i zamykam klapę etui.
Edit: W trybie Pro wyłączone są funkcje inteligentne, prawdopodobnie nie ma też HDR.
Niestety nie wystrzegłem się błędów, a nawet wielbłądów. Przyzwyczaiłem się, że obraz aparatu widzę na pełnym ekranie. Większość osób tak samo ustawia rozdzielczość. Wpadłem w pułapkę starych nawyków. Cała fotorelacja nadaje się jedynie do wyświetlenia w kinie.
S22U ma ekran 19.3:9, w przybliżeniu 2.14. Haczyk w tym, że matryca ma 4:3. Jeśli zmienimy na 16:9 lub FULL, to aparat nie widzi więcej, lecz obraz jest przycinany.
Zwykłe aparaty mają matryce 3:2 jak klisze, czyli pomiędzy 4:3 a 16:9.
GoPro robi 4:3 i chyba nie ma możliwości zmiany na 16:9.
Poprzednimi telefonami fociłem 16:9 i nawet nie zwróciłem uwagi, że fragmenty są ucinane.
Ale czy warto fotografować 4:3? Jeśli matryca jest 4:3 i na takim ustawieniu widać najwięcej, to ten tryb wydaje się najlepszy. Natomiast na ekranie telefonu obiekty są mniejsze i trudniej zrobić dobre ujęcie. Niewygodne to jest szczególnie w GoPro z małym ekranikiem.
To teraz kolejna rzecz i raczej to jest wada samsungów.
Nagrywałem filmy w 30 fps. Na ekranie telefonu wszystko płynnie. Tryb zwiększonej stabilizacji też sprawiał wrażenie na ekranie telefonu. Czar prysł po zgraniu filmów na komputer. Podczas obracania kamery obraz nieostry i bolą oczy. Znacznie lepiej jest przy 60 fps. Ten sam problem występował w S6, ale w S22U jest gorzej. Na YouTube nawet filmy 25 fps są płynne, ale może inaczej po konwersji z wyższego fps, a inaczej, jak się nagrywa z niskim fps. Pytanie do osób bardziej doświadczonych, czy każdy sprzęt tak nagrywa i trzeba minimum 60 fps, czy to wada urządzenia (np. za długi czas otwarcia migawki powoduje ten efekt). Filmy do kosza.
Kolejna wada to brak możliwości nagrywania w PAL w sprzęcie tej klasy.
Jak już wspomniałem, RAW są zapisywane tylko w trybie PRO. Nie działa wtedy automatyka, np. upiększanie kolorów, poziomice, zdjęcia są ciemniejsze, więc ten tryb nadaje się tylko do późniejszej obróbki fotografii z RAW lub gdy chcemy ręcznie dostosować parametry aparatu.
Aż się ździwiłem, jak telefon w trybie auto modyfikuje kolory, kiedy porównałem 2 zdjęcia tego samego ujęcia w górach. Raz trawa bardziej zielona, drugi raz bardziej fioletowa.
Zrezygnowano też z trybu HDR i tutaj GoPro często wygrywa z S22U.
Nie wiem, jak w nowszych wersjach GoPro, ale żeby 7 zapisywała RAW, to trzeba wyłączyć HDR i ustawić szeroki kąt z efektem rybiego oka.
S22U w 4:3 ma tryb 108 MP. Nie sprawdzałem jeszcze, czy jest różnica w jakości.
Wiele rzeczy mogłoby być bardziej intuicyjne, np. szybsze przełączanie rozdzielczości gestem tak jak obecnie przełączanie obiektywów.
Obiektyw 10x użyłem na koncercie - fajnie wtedy widać artystów na scenie.
Może warto używać zewnętrznych aplikacji aparatu - API Androida 9+ ma obsługę wielu kamer choć nie sprawdzałem jeszcze, czy Samsung wystawia swoje obiektywy do publicznego API. Najważniejsza i tak jest późniejsza obróbka. Oczywiście pewne efekty takie jak HDR lepiej wykonać fizycznie (kilka zdjęć z różnym czasem naświetlania) niż później symulować. Spodziewałem się lepszego AI. Domyślna aplikacja aparatu ani galerii też nie oferuje zbyt wiele jeśli chodzi o poprawę wyglądu zdjęcia.
Wrzucę wam trochę fotek i filmów, tylko muszę znaleźć na nie miejsce.
Pisałem o planach zakupu zwykłego aparatu. Na razie mam inne sprawy do załatwienia, więc odłożyłem temat. Ale tak sobie myślę, że może przygoda ze zwykłym aparatem pozwoli lepiej poznać tajniki fotografii i potem będzie łatwiej focić smartfonem. W tym roku nie będzie więcej zagranicznych wyjazdów, nie ma na to kasy ani czasu, lecz w Polsce pełno miejsc do nauki.
Na koniec z czym możecie mieć problem i firma zdaje się tym nie przejmować:
Z innych problemów to jeszcze jak używacie urządzeń audio Bluetooth, to często głośność spada, że ledwo słychać i trzeba jeszcze raz połączyć urządzenie z telefonem. Zdarzyło się zgubić połączenie i dźwięk poleciał z głośnika telefonu. Może to naprawią w aktualizacji.