Tego nie znam. Niestety jestem za NATem więc nawet nie wiem czy w ogóle jakikolwiek Torrent by mi działał. Jak kilka lat temu sprawdzałem to niestety nie mogłem się połączyć z żadną siecią.
No my akurat używamy go do dzielenia się dużymi projektami filmowymi. Wiem że są alternatywy pokroju chmury, ale na torrencie praca wygląda prawie jak w chmurze DaVinci Resolve.
Dłuuuuuugo
Co wam młodym się tak bardzo śpieszy?
Nie taki zwykły Windows bo znienawidzony Millenium.
Wstyd tak nie odróżniać Windows Millennium od Windows 2000
To maszyna wirtualna, czy masz zachowanego staruszka z Windows 98/2000? Ja o tych systemach coś wiem w prawdzie od niedawna. Mimo że urodziłem się kilka miesięcy po premierze XP, nie spotkałem się z tymi szarymi klasykami na żadnym komputerze, a w podstawówce jak zaczęła się informatyka gościła już Vista, a tak to tylko XP się miało do premiery Siódemki lub dłużej. Pierwszy raz zobaczyłem tą szarość właśnie w Windows XP i nie wiedziałem skąd się wzięła razem z nowym tłem ekranu powitalnego z automatu ustawiona przez dłuższy czas, aż zauważyłem jakieś wzmianki o Windows 98, chyba na forach i wyszukałem go w Google po obrazach. Zażartowałem też, że jednak mamy nie tylko opuszczoną łąkę w górach, ale także muzeum i stare podziemia Windowsów
Byzydura win Me jak w pysk strzelił… proszę pana
Też sobie dam rękę uciąć, że to Me.
Nie wiesz nawet co straciłeś. Ja pierwszy komputer z Windowsem jaki kupiłem to Windows 3.11. Nie był to jeszcze pełnoprawny system. Nawet się sam nie uruchamiał (chyba że wpisało się ścieżkę to autoexec.bat). To były czasy gdy w system.ini ręcznie edytowało się takie ustawienia jak przerwania IRQ dla karty dźwiękowej itp.
Tahoma i ikona połączeń sieciowych to dowody, ze jest to Windows 2000
@sidkwa to byś ręki nie miał
Właśnie dobrze to wiem, ale cztając różne historie i to co wiem od mamy, myślę że nie mam czego żałować i nie dziwi mnie że mogłem już nie widzieć chociaż Windowsa 2000, tym bardziej że rodzice nie kupowali komputera przed moim pójściem do przedszkola, bo nie miało się internetu bez limitu i sytemy w prawdzie tylko do retro gierek. Te systemy miały mniej niż 10 lat wsparcia i były bardzo niedorobione jak wiem, więc szybko mogły tracić popularność po premierze XP. Mimo to mam dobre jak i złe wspomnienia, łacznie z problematycznością systemu. Nie wiem nawet z czego to wynikało, ale np. kilka dni po graniu w znane wyścigówki nie mogłem odtwarzać płyt. Bluescreen był praktycznie nieobecny jakimś cudem, ale czasami wyskakiwał panel ustawień BIOSU z granatowym tłem zamiast ekranu powitalnego na co pomagało ponowne włączanie komputera (zazwyczaj 3 razy). W każdym razie Windows 10 to przy tym pikuś. Nie wykluczam, że infekcja narobiła problemów po kliku latach obecności na komputerze, aż wziąłem się za konserwację w 2017, po czym działał całkiem sprawnie, ale nic nie mogłem poradzić na problemy z certyfikatami przez co zrobiłem aktualizację do Windows 7.
Zawsze śmieszyła mnie ta ideologia gdzie ludzie na podstawie tapety i paska pokazują który system/dystrybucja linuxa jest lepsza od pozostałej…
-Bezpieczeństwo
-Funkcjonalność (nie jest to aż tak wymagane w zależności czego dany użytkownik/pracownik oczekuje)
-Stabilność
-Szybkość/Lekkość systemu
-i pare innych które jest zapomniałem czy pominąłem…
I potem mamy takie perełki gdzie dany user ocenia że Windows jest lepszy chociaż nigdy nie miał nawet 1 dystrybucji linuxa z kilkoma powłokami czy też kilka linuxów do porównania między sobą.
Lub też takie kwiatuszki co mówią ile linuxów to nie mieli, a potem spotykasz takiego experta co sie pyta jak sie startuje system bo nie wie że trzeba wpisać startx aby wystartować powlokę po zainstalowaniu linuxa.
Polecam sprawdzić samemu, łatwo wygłaszać opinię o niedorobionym oprogramowaniu zapominając że komputery miały po 128MB pamięci RAM, a internet wtedy często był słono płatnym luksusem (chyba 7zł/h dial-up).
Komputer z Windowsem 3.11 jaki kupiłem był to komputer średniej półki jak na ten czas. Miał zaledwie 4 MB RAM co wtedy uważało się za naprawdę sporo pamięci gdzie standardem było 2 MB RAM. Procesor to AMD 386DX 40 MHz. Już tutaj AMD pokazywało zapędy by zdetronizować Intela. Intel swój procesor sprzedawał z zegarem 33MHz. Czujecie? 7 MHz różnicy - dziś nikt nawet na to nie zwróciłby uwagi a wtedy konkurowano ze sobą o każdy jeden MHz. I wierzcie lub nie ale w tamtych czasach różnica zaledwie w 7MHz we wydajności była odczuwalna. Dziś by nikt tego nawet nie zauważył.