Wasze pulpity

Ubuntu 20.04

MX Linux 19.2

Bez przesady. Gdy aktualizujesz raz na tydzień, to będzie góra 10 pakietow, głównie python, czyli jakieś 20 minut na Twoim procku. Ja aktualizuję raz na miesiąc, średnio to 50 pakietow. Na i7 zajmuje to góra godzinę. To tego możesz emerge skonfigurować tak, że nie będzie Ci obciążać CPU i może sobie kompilowac w tle bez zamulania systemu. Jak sobie poustawiasz jobsy, to Ci takie liby skompiluje nawet 20 pakietow jednocześnie.

Gentoo ma również kernel binarny.

Coś czego nie ma w Ubuntu, Archu czy Manjaro :wink:

To i ja się pochwalę :wink:
Wersja stabilna (bez względu na to, co mówi @roobal)

1 polubienie

Wystrój się nie zmienił, zmieniła się rozdziałka :wink:

@yahoob3 uwielbiam te tłumaczenia w systemach na język polski - 30 lipiec :smiley: Dlatego właśnie wolę OS w języku angielskim, nawet Windowsa. Do tego szkoda miejsca na dysku na dodatkowe paczki językowe :stuck_out_tongue:

Też mnie to “drzaźni” :wink: Chyba od M19 jest już poprawnie, ale dla samego formatu wyświetlania daty nie będę zmieniał systemu zwłaszcza, że i 19 i 20 nie działają u mnie stabilnie (może to się zmieni, mam jeszcze rok wsparcia dla 18.3).
Spolszczenie nowych wersji Minta pozostawia wiele do życzenia… szkoda gadać :frowning:

Spolszczenia nawet w Windows pozostawiają wiele do życzenia, dlatego jak pisałem, systemy mam w języku angielskim. Ma to też swoje zalety, łatwiej znaleźć rozwiązanie mając angielski komunikat, niż polski. Nie mówiąc już o tym, że angielskojęzyczne fora mają większy zasięg :slight_smile:

Wiadomo, że systemu z tego powodu nie będziesz zmianiał, tak mi się tylko rzuciło w oczy.

1 polubienie

Jeszcze żywy Windows7 na moim starym laptopie.

2 polubienia

fajny…

Właśnie sobie też to poprawiłem, bo faktycznie u mnie gadżet miał źle przetłumaczoną datę na “wrzesień” zamiast września…:slight_smile:

1 polubienie

@cyngiel_1 jak ten program nazywa się, do wyświetlania godziny, daty na pulpicie? Gdzieś go miałem…

To chyba skórka z Rainmeter jak ja to kojarzę

To jest zwykły gadżet.
Nie mam zainstalowanego żadnego zewnętrznego programu do zmiany wyglądu Windowsa.
Mam dwa, jeden to ten na pulpicie i jeszcze drugi, który wyświetla trochę inaczej, można zmieniać również czcionki, oraz wyświetla sekundy.
Zaraz je wstawię, to sobie pobierzesz.

https://megawrzuta.pl/download/b7dba83595c85cc385cc5fbe6a9b50bc.html

https://megawrzuta.pl/download/bc0c9347467df7b7916302381c4961e9.html

Działają też pod Windows 10, tylko trzeba zainstalować programik, który umożliwia dodawanie gadżetów do Windows 10 :slight_smile:
W tym co mam na pulpicie naprawiłem już wyświetlanie “września” zamiast “wrzesień”, w tym drugim możesz sobie sam zmienić za pomocą notatnika.
Tutaj je znajdziesz po zainstalowaniu …
C:\Users\użytkownik\AppData\Local\Microsoft\Windows Sidebar\Gadgets
Jakby z jakiejś przyczyny gadżet nie chciał się zainstalować automatycznie, to wystarczy go wypakować winrarem i taki folder umieścić w folerze Gadges (znajduje się w miejscu podanego adresu wyżej).
Wówczas pojawi się w galerii gadżetów, skąd można go uruchomić.
W Windows10 trzeba chyba zmienić, ustawienie mówiące o instalacji programów z zewnętrznych źródeł, nie tylko ze sklepu.

Tutaj programik do Windows10 przywracający gadżety.

https://gadgetsrevived.com/wp-content/uploads/2013/10/DesktopGadgetsInstaller.zip

Źródło:
https://galaktyczny.pl/2015/09/21/poradnik-windows-10-jak-dodac-gadzety-pulpitu/

Nie wszystkie gadżety od Windows7 chcą działać na Windows10 trzeba próbować a najlepiej wykorzystywać te dedykowane Windows10.

Jeśli nie działa gadżet nr 1 (nie chce się zainstalować) to tutaj jest w .zip
wystarczy go wypakować i wypakowany folder umieścić bezpośrednio w folderze gadget (sprawdzałem i działa w Windows10), jest to oryginalny, bez edycji nazw miesięcy.
https://megawrzuta.pl/download/db10adbef18fa204a52f33b3bb4a287f.html

2 polubienia

Dzięki, przyda się. :wink: Miałem pytać, czy na “dziesiątce” będzie działać. Wyprzedziłeś mnie. :ok_hand:


…jak widać, wychodzę z założenia, że im prościej tym lepiej. Zwłaszcza przy dużym (32cale) ekranie.

Mam podobnie :slight_smile: Lubię nie mieć nic na pulpicie. Żadnych skrótów, żadnych ikon. Jedyna ikona na jaką sobie pozwalam na pulpicie to “kosz” :slight_smile:

Ja mam tak samo czysty pulpit a ikony schowane za pomocą fences bo jednak sporo programów mam i dość często z nich korzystam. A też nie chce mieć paska zawalonego całego ikonami.

A ja kurczę polubiłem ikonki na pasku :slight_smile:

No dodanych masz mało w tray też mam pochowane i tylko to co musze mieć gdzie też czasem klikam lub chce widzieć że działa typu steam czy discord i pare programów ochronnych