Przesiadka na Sway. Nie będę się pucował neofetchem
Muszę przyznać, że jak już się wszystko poustawia to przyjemnie się korzysta z Waylanda.
Ogarnąłem wszystko co mi potrzebne i działa :o
Do tego takie fajne feature jak pinch to zoom w przeglądarkach, nieco usprawnione scrollowanie na driverach libinput. No w końcu 2021 rok, więc nie ma co siedzieć na zaszłościach jak X.org (ciekawe tylko ile wytrzymam^^).
W każdym razie polecam spróbować. Zawsze to coś nowego i ciekawego można się nauczyć
#edit
Zapomniałem dodać, że bateria w lapku trzyma wieczność
Dobra, tym razem się przypucuję, bo troszkę pracy włożyłem w nowy look
Tak wiem, kernel *-dist (shame on me)
Na dodatek pobawiłem się motywem w Vivaldi, aby wszystko ze sobą współgrało
Jak to mówią - „mi tam się podoba”
Bez przesady. Odkąd pojawiły się wersje binarne, nawet na serwerach z Gentoo przestałem kompilować kernel
Ja akurat Gentoo uwielbiam za bogaty soft w repo i wsparcie firm trzecich oraz elastyczność i wygodę użytkownia. Kompilacja pakietów to akurat odrębna sprawa.
A ja lubię kompilować. Daje mi to satysfakcję
Co do drugiego akapitu, zgadzam się w 100% procentach. Odkąd przeskoczyłem na Gentoo to jak próbowałem innych distro, tak za każdym razem wracam. Kompilacja - kompilacją, ale świeżutkie pakiety, bogate repo, szybkość działania no i jak to nazwałes wygoda użytkowania. Do tego strasznie polubiłem portage i flagi. Fajnie, że mogę wyciąć pewne części z pakietów. No i walor edukacyjny. Dużo idzie się nauczyć, więcej niż na Archu moim zdaniem. Przy okazji świetne wiki i dokumentacja.
Słowem podsumowania, Gentoo to kawał dobrej dysytrubucji
Flagi mają przede wszystkim jedną fajną rzecz - dobierają zależności. Jest to wygodne szczególnie na serwerach, nie muszę pamiętać o milionie zależności, ustawiam flagi i sam instaluje co trzeba. Do tego wygoda instalacji pojedynczych pakietów bez instalowania zależności, szczególnie, gdy jakiś pakiet blokuje aktualizacje, a z nowszą wersją jakiejś biblioteki też działa.
Bawiłem się też chwilę Funtoo. Tam jest jeszcze bardziej wszystko zautomatyzowane i stage z Gnome od razu
(┛ಠ_ಠ)┛彡┻━┻
Ktoś w tych czasach korzysta jeszcze z GG?
Znam kilka osób …, przez jakiś czas sam byłem zmuszony korzystać, bo jakaś „ofiara losu” nic innego nie obsługiwała (a musiałem coś z nią ustalić), przy czym ma 30 lat (w sensie nie jest to przysłowiowy emeryt, co to się już nie nauczy, z całym szacunkiem do emerytów), więc teoretycznie jakieś podstawowe umiejętności obsługi komputera ma.
A zdziwisz się , korzysta sporo osob i to wcale nie jakieś starsze osoby, tak mniej więcej po równo w każdej grupie wiekowej. GG jakoś przyjmuje się ponad pokoleniami.
Wiem, że GG ma się względnie dobrze, bo znam akurat GG w bardziej komercyjnych zastowaniach, ale że zwykły Kowalski z tego jeszcze korzysta?
Że tak powiem, Więcej jest rzeczy na ziemi i w niebie, niż się ich śniło waszym filozofom.
No wiesz, są amatorzy retroPC, głównie aby na nich grać w retro gry, pomimo, że są dosboxy - tak, tak, nie z wszystkim dają radę, czasem jest łatwiej …, ale generalnie też tak samo można powiedzieć, że to głupie. Więc czemu ktoś miałby nie korzystać z gg?