Na początek dodam że tak jest tylko w tej grze i to nawet nie w miastach czy choćby wsiach a nawet w lasach.
Procek mam i7-3770 (bez K) chłodzenie intelowskie, ale nowe i z miedzianą podstaw(k)ą a pastę dobrze nałożoną Arctic MX-4 czyli jak ze srebra z dość wysokiej półki.
Ustawienia wszystko na maxa tj. co się da (karta GTX 1060 z fabrycznym OC i półpasywnym chłodzeniem chodzi nawet nie na połowę i wiatraki co chwilę stają)
Próbowałem sobie z tym poradzić w ten sposób że zmniejszyłem FPS z 60 na 40 (w pliku config) - trochę pomogło, ale nie dużo, wiem że mógłbym na 30 ustawiać choćby w menu, ale wtedy widzę już że gra nie jest całkowicie płynna (nie wiem jak konsolowcy mogą tak grać), a przy 40 jeszcze nie widzę pogorszenia płynności względem 60.
Czy jest jakaś opcja w menu co wybitnie obciąża CPU i zmniejszenie jej by pomogło ?