Zachowanie adminów i mederatorów na forum DP - irytujące

Zapomniałeś dodać “…, ale piszę z telefonu”, “…, ale nie mam polskiego systemu” xD

Jeśli chodzi o brak polskich znaków - takie posty powinny być natychmiast wywalane, nie potrafię tego czytać.

Inną sprawą są osobniki, którzy walą wykrzyknikami i zapytajnikami bez umiaru. Ale nie o takich nam tu chodzi.

Jeżeli chodzi o brak polskich znaków to znam mnóstwo osób, które ich nie używają, choćby na IRCu (tak to wciąż popularny sposób komunikacji) z tego prostego powodu, że osoba siedząca na innym systemie, albo nawet telefonie (sam używałem IRCa pod WM) po prostu widzi krzaczki. Mało tego, wiele osób, które spędza tam czas, albo grając w gry online w ogóle nie używa polskich znaków - nigdzie - i to nie jest ich wina tylko ograniczeń technologicznych do których musieli przywyknąć, nie jest więc dla mnie problemem przeczytanie posta, który polskich znaków nie zawiera. Takich rzeczy można wymagać, gdy polskie znaki wszędzie już będą standardem (wszędzie) a karanie osób, które ich nie używają uważam za śmieszny objaw ignorancji.

Tak sobie czytam wszystkie wypowiedzi i widzę że oprócz mnie ,tak mi się zdaje temat gavrona zrozumiał tylko Phenom , bo inni piszą nie na temat . Teraz kochani moderatorzy i admini widzicie jak trudno jest napisać prawidłowo temat . Pozdrawiam …Marian W.

Ignorancją jest nie stosowanie polskich znaków diakrytycznych tam gdzie można i należy je stosować …

Poprawnej pisowni uczy szkoła , a w necie jest wolna amerykanka i nikt nikogo tu nie nauczy. W necie nie pisanie polskich znaków służy do szybkiego pisania zwłaszcza w komunikatorach. W necie wszystko się upraszcza i dąży się jeszcze większego upraszczania . ( sory, nio, zw, rere, so, …itd ) Takie jest moje zdanie.

Internet nie jest szkołą, forum klasą a moderatorzy nauczycielami. Co osiągniesz zmuszając kogoś do zmiany paru literek w danym poście? Będzie bardziej czytelny? Nie. Wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do czytania tekstów bez polskich znaków, od lat. Jestem za poprawną pisownią oczywiście, bo warto znać język, ale jeżeli ktoś pisze, w ten sposób = “przestrzegajac wszystkich zasad pisowni i ortografii a nie uzywajac jedynie polskich znakow dialektycznych, nie powinien byc upominany” Można ganić za błędy, ale nie wymuszone przyzwyczajenia. Jedno wynika z ignorancji drugie z praktyki używania tego czy innego programu.

I to o czym pisał MarianW. - w internecie powstała masa skrótów, które nie obowiązują w języku pisanym - ot choćby - lol. To może wypowiedzmy i tym skrótom wojnę? W ogóle wprowadźmy obowiązek przepisywania fragmentu nagrania przed zatwierdzeniem wysłania posta, tak by sprawdzić, jak dana osoba pisze w formie dyktanda?

Phenom…myślę że to nic nie da…a to dlatego że sam komputer pokazuje i uczy poprawnej pisowni , a mimo to ludzie piszą jak im pasuje. Na lenistwo nie ma rady :smiley: . Poprawna pisownia obowiązuje tylko w pismach urzędowych.

Sorry Winnetou, ale większej bzdury to dawno nie czytałem …

Dziękuję za informację… i tu pojawia się moje drugie pytanie -jak długo trzeba oczekiwać na odpowiedź moderatora? Czy osoby pełniące tę funkcję logują się na forum przynajmniej raz na 24h żeby zajmować się moderowaniem i odpowiadać na zapytania użytkowników ?

@Marian.W

Oj … zdziwiłbyś się. Widziałeś kiedyś wyraz mimo pisany w taki sposób:

mi-mo

Ja widziałem …

Po drugie:

Trzeba jeszcze umieć zainstalować i włączyć słownik oraz sprawdzanie pisowni w przeglądarce …

Pozdrawiam.

W tych czasach praktycznie każda przeglądarka sprawdza pisownię, aż tak ciężko użyć ppm i poprawić ??

Co do braku polskich znaków na necie w niektórych mmo nie ma polskich znaków i rozumiem jak jakiś polak nieznający angielskiego po polsku bez znaków diakrytycznych napisze. Ale jak tak można pisać na forum na którym przecież znaki te są obsługiwane.

Rozczaruję cie - słownika Mozilli nie rusza słowo polak pisane małą literą. Na pocieszenie powiem, że słownika w Operze też nie :lol:

Hej,

Oczywiście! I już za kilka lat rzesza pseudo-dyslektyków obejmie ponad połowę społeczeństwa. Jeśli zaś nie podoba się pisanie zgodnie z zasadami języka polskiego, zawsze pozostaje rozwiązanie - nie pisać albo pisać ze świadomością, że post wyląduje w koszu. :slight_smile:

Akurat źle trafiłeś. Tak się składa, że słowo to może mieć więcej niż jedno znaczenie. I tak:

:arrow: jeśli mówimy o obywatelu Polski, wtedy piszemy Polak ,

:arrow: jeśli mówimy o górskim, wietrze wiejący z polskiej strony Tatr na stronę słowacką lub o lekcji języka polskiego w gwarze uczniowskiej, napiszemy polak.

Pozdrawiam,

Dimatheus

Stwierdzam fakt. Słowniki tego słowa nie poprawiają.

Hej,

A jak mają je poprawić, skoro w zależności od użytego znaczenia pisze się je dużą lub małą literą? Słowniki przecież nie sprawdzają, co miał na myśli użytkownik piszący dane zdanie. Idąc takim tropem myśli można by zastanawiać się nad słowami może i morze , a także pomoże oraz pomorze. No i które teraz jest dobrze napisane? Zależy od kontekstu wypowiedzi.

Pozdrawiam,

Dimatheus

Dokładnie, dlatego nie wierzę w poprawianie pisowni w przeglądarkach :wink:

“Oczywiście! I już za kilka lat rzesza pseudo-dyslektyków obejmie ponad połowę społeczeństwa.”

Spokojnie, aż tak źle nie będzie.

Dysgrafia i dysleksja, to bardziej skomplikowane “schorzenia” niż Ci się wydaje, tu nie chodzi o lenistwo. Osoby te znają zasady pisowni i gramatyki, ale nie są w stanie wyrobić sobie pewnych nawyków pisania, mają problemy z koncentracją, nie zapamiętują pewnych rzeczy, ale są Bardzo często uzdolnione plastycznie, muzycznie itd. działa u nich ta druga półkula mózgu, generalnie są wrażliwsze. Nie jestem specjalistą, ale informacje możesz znaleźć w sieci.

gavron , zwróć uwagę, że w ostatnich latach coraz więcej jest tych “dys…” - w wielu przypadkach spowodowane to jest łatwością zdobywania zaświadczeń o tym, że jest się “chorym”

Gdy ja chodziłem do szkoły, to nie znałem nikogo chorego na którąś z odmian “dys…” a osoba, która pisała z błędami wstydziła się tego.

Drugi powód błędów to pamięć wzrokowa - “widziałem, że na innej stronie tak dane słowo było napisane, to znaczy,ze tak jest prawidłowo”

No i zostaje chyba najczęstszy powód - “po diabła będę pisał prawidłowo - nie chce mi się”

Z każdym z tych trzech przyczyn trzeba walczyć bo cały internet będzie śmietnikiem ortograficznym.

Sprawdzanie pisowni w przeglądarce jest bardzo przydatne przy pierwszym powodzie - nie wyeliminuje błędów w 100% ale bardzo je ograniczy, jednak piszący musi się wykazać chęcią poprawienia słów podkreślonych na czerwono.

"zwróć uwagę, że w ostatnich latach coraz więcej jest tych “dys…”

Nic podobnego, po prostu kiedyś nikt o tym nie mówił, problem w Polsce nie był dokładnie “zbadany” pamiętaj, że to był PRL.

"w wielu przypadkach spowodowane to jest łatwością zdobywania zaświadczeń o tym, że jest się “chorym”

Nie masz racji, bardzo trudno jest zdobyć taki kwit, trzeba przejść serię badań.

“Gdy ja chodziłem do szkoły, to nie znałem nikogo chorego na którąś z odmian “dys…” a osoba, która pisała z błędami wstydziła się tego.”

U mnie było podobnie i to również było przyczyną, małej ilości osób ze stwierdzonym “schorzeniem”

"Drugi powód błędów to pamięć wzrokowa - “widziałem, że na innej stronie tak dane słowo było napisane, to znaczy,ze tak jest prawidłowo”

No właśnie u “dys…” nie do końca tak to działa.

"No i zostaje chyba najczęstszy powód - “po diabła będę pisał prawidłowo - nie chce mi się”

To są po prosu lenie. Wiem o czym mówię, bo sam mam ten problem :slight_smile: niestety po mimo nauki i czytania, nie byłem w stanie przeskoczyć pewnych rzeczy, muszę mieć słownik w przeglądarce :wink:

"Z każdym z tych trzech przyczyn trzeba walczyć bo cały internet będzie śmietnikiem ortograficznym. "

Zgadzam się, żadna "dysfunkcja, nie zwalnia od myślenia, jak widzisz nie walę byków, bo mam słownik i sprawdzam przed wysłaniem, czy nie ma “czerwonego” :slight_smile: Trzeba sobie po prostu wyrobić pewne nawyki.