Agresja Rosji na Ukrainę

Wiesz ale historia pokazuje że wojna wcale nie jest taka przewidywalna i potrafi z 3x zmienić przebieg wydarzeń.

Nie mniej jednak pyzatym że Ukraina sie dzielnie broni to traci kolejne tereny choć stolica jeszcze sie broni rosjanie coraz bardziej ją obtaczają a przynajmniej usiłują i to widać. Ten filmik co dał wasabi w sumie z ich tokiem myślenia sie zgadzam.

Fejk, czy nie fejk - prędzej czy później (raczej prędzej) należy się spodziewać wojsk radzieckich przy naszej granicy z Ukrainą. To klucz do sukcesu by szybko zakończyć wojnę. To przez naszą granicę z Ukrainą płynie cała pomoc militarna do Ukrainy. Zablokowanie naszej granicy z Ukrainą pozwoli odciąć dostawy broni do Ukrainy. Tak więc wojska radzieckie na pewno się pojawią na naszej granicy jeżeli konflikt wciąż będzie eskalował.

No wiadomo że tak będzie ukraina jest teraz boczną ścianą obrony europy
Ciekawe co z tymi chinami w końcu

Nie. Niemcy są oczywiście zależni od paliw Rosyjskich i teraz bardzo z tego powodu się gryzą, ale w końcu podjęli decyzje i w tej chwili na ile mogą, na tyle popierają Ukrainę. Natomiast nie mogą przegiąć pały, bo wystarczy, że Putin zakręci im kurek i mają tam kryzys energetyczny stulecia.
Oczywiście, jeśli da się skorzystać na całej sytuacji, to zapewne to zrobią, podobnie jak my.

Owszem, ma, i nawet częściowo korzysta, z tym, że ma też bardzo dużo starego szmelcu i niewyszkolonych małolatów, więc ktoś sobie tam wydumał, że na spanikowanych Ukraińców wypuści się ten szmelc z hałastrą.
Efektem są ciężkie straty, które wynikają w pierwszej mierze z nędznego wyszkolenia poborowych i sprzętu.
Dla Putina w sumie dobrze, część sprzętu i ludzi wykrwawi się na śmieciach, których i tak musiałby się pozbyć w bliskiej przyszłości, a tani żołnierz z poboru ma niską wartość.
Ale tam gdzie poszła regularna armia sytuacja jest dla Ukraińców dramatyczna.

Na pewno nie jest idiotą i wielu reakcji się spodziewał. Ale myślę, że wielu nie i jak to zwykle tam bywa, musi lawirować między różnymi przeszkodami. I to zarówno zewnętrznymi jak i na własnym podwórku. Sądzę, że nie jedno go zaskoczyło.

No młody to on nie jest, aczkolwiek myślę, że nie jeden młodzieniaszek bez problemu by po ryju od niego dostał. Panować, panuje, bo w końcu zaatakował Ukrainę, tam jest sposób rządzenia prosty, zamordyzm. A Putin miał wystarczająco dużo czasu aby wszystko poustawiać. Jasne, że ma opozycje, że nie jeden by mu wbił chętnie nóż w plecy, że część dowódców ściemnia, To jest wszystko jak najbardziej normalne w Rosji.
Z tym, że przy dzisiejszej technice on doskonale sobie zdaje sprawę co się dzieje na froncie. To nie czasy gołębi pocztowych.

Jeśli już, to raczej było odwrotnie. :wink:

Nikt przy zdrowych zmysłach nie użyje broni atomowej. A do tego celu potrzeba zgody kilku osób. Te osoby mają rodziny i domy i zdają sobie sprawę, że jak zaczną, to będziemy mieli Fallouta. Sam Putin też raczej w krypcie nr 11 starości nie zechce spędzać. Nie, to nie jest szalony Osama, broń atomowa nie zostanie użyta. Chyba, że jakaś armia stanie pod Moskwą.

Cała ta wojna, daje spore korzyści Chińskiej Republice Ludowej. USA oczywiście również skorzysta. Raczej nie planowali, prezydent stara się jakoś trzymać fason, co przychodzi mu z nie lada wysiłkiem, a jego plecy są mocno pacyfistyczne. Generalnie, chwilowo głowa USA jest słaba i niezbyt skora do grzebania kijem w mrowisku, aczkolwiek na pewno w środku sporo się dzieje.

Tak, popierają. Na ile im się to opłaca, to tak. Nie jest to tajemnicą, aczkolwiek robią to w taki sposób, aby jednoznacznie się nie opowiedzieć za czymś konkretnie. Tym niemniej z ich punktu widzenia problem zerowy, jakaś prowincja Rosji się zbuntowała, i Putin ją pacyfikuje. Takie jest podejście Chin i ich logika. Oni nie łapią za bardzo naszego pojmowania świata i wyważone komunikaty z ich strony są raczej działaniem speców od dyplomacji niż prawdziwym zdaniem.

China są zadowolone, bo korzystają na wojnie i skorzystają jeszcze bardziej. Natomiast pilnują się na tyle z własnymi opiniami i działaniami, że nie spowodowały żadnych negatywnych skutków.

Wszyscy to raczej nie. Np. Łukaszenko nie za bardzo. Aczkolwiek wyraźnie zarysowuje się ściana NATO i widać, że poza granicami Ukrainy Rosja niema czego szukać, bo zwyczajnie niema szans.

Dostaje od samego początku inaczej dawno by jej już nie było. A walczyć nikt nie może, bo Ukraina nie jest w NATO. Jasne, że by się przydało, ale wkroczenie innego kraju z pomocą, to wywołanie wojny. Wszyscy robią co mogą aby pomagać, cokolwiek więcej oznacza już otwarty konflikt.

Nie wykończył, aczkolwiek nie spłynie to po nich jak po burej suce.

No tak, a czego się spodziewałeś? Że nagle przesiądziemy się na koniki i zaczniemy gotować na ogniskach?
Putin trzyma energetycznie Europę za mordę, i doskonale sobie z tego zdaje sprawę.

Dzięki za skomentowanie wszystkich punktów. W założeniach miały przedstawiać dosyć skrajne punkty widzenia, które przewijają się nawet na głównych stronach dużych portali.

18 postów zostało podzielonych na nowy temat: Memy, czyli współczesny gatunek wypowiedzi internetowej

268a. § 1. Kto, nie będąc do tego uprawnionym, niszczy, uszkadza, usuwa, zmienia lub utrudnia dostęp do danych informatycznych albo w istotnym stopniu zakłóca lub uniemożliwia automatyczne przetwarzanie, gromadzenie lub przekazywanie takich danych,podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Informacje o witrynie.

Rozumię, @wasabi1084, że mnie wspierasz?
Przesadzasz z tym cytatem art.268. Z czym do ludzi…
:smiley:
Dam sobie z KK radę sam. Stosowałem KK i KPK przez całą swoją pracę zawodową.

Trudno, żeby promować kontrowersyjne zachowania, nawet jeśli wydają się chwalebne. :stuck_out_tongue_winking_eye:

@Rychu_z_Pragi - proszę, hamuj trochę swój język. Słowa typu „spierd…” „wyjeb…” (cenzura moja) „sowietska kacapia”, „maluczki” używane do innych użytkowników forum nie są akceptowalne. Dlatego ten post wyleciał, a Tobie „zaleciłem” kilka godzin odpoczynku.
Rychu, bez urazy, ale taki atak dlatego, że wyleciał post z softem do ataków DDoS??
@wasabi1084 dobrze napisał; u nas jest to karalne.

Jak patrzę się na tych radzieckich „żołnierzy” których wzięto do niewoli to mam wrażenie, że wojnę z nimi wygrałoby nawet dziecko z patykiem zamiast karabinu. Serio. To są członkowie z III najpotężniejszej armii na świecie? Oni wyglądają jakby byli dofinansowani z PEFRONu a nie żołnierze którzy idą w bój podbić obcy kraj.

Zrzut ekranu 2022-03-07 194805

Wiesz armia radziecka ma w składzie zarówno regularnych żołnierzy jak i poborowych, a tych wyciągają czasami z różnych miejsc. Rosja to spory kraj, są miejsca gdzie na polach kredki sadzą, stąd i taki dworcowy wygląd niektórych osobników. :grinning:

Mnie tam cieszy, że nie mają samych orłów.

Rozumiem. Kiedyś nawet polska armia składała się z poborowych. Ale żeby zostać żołnierzem trzeba było stawić się na komisji i spełnić jakieś tam pewne wymagania. Jeżeli się ich nie spełniało dostawało się kategorię inną niż A i było zwolnionym ze służby na czas pokoju. A oni wyglądają jakby żadnych badań im nie robiono i brano każdego jak leci. Oni wyglądają jak z łapanki jakieś i na siłę wciśnięto ich w za duże mundury. :man_shrugging:

Oni mają walczyć z tą armią.

W Syrii działały nieco inne siły.
Na niektórych odcinkach frontu są regularne oddziały i tam niestety widać, że Ukraina ma trudnego przeciwnika.

Z tego co czytam i słucham, to wielu ekspertów zgadza się, że operacja była planowana inaczej i zdobycie Ukrainy zostało niejako dodane do reszty planów. Użyto do tego sił właśnie takich jak te ze zdjęć. I całe szczęście, bo tak naprawdę Rosja przegrała, nawet jak zajmie Ukrainę.

Ciekawy punkt widzenia

Tylko takie rzeczy udało mi się wam znaleźć. Wierzcie sobie, lub nie. Ja wolę wierzyć wolnym mediom, a nie opłacanym TVN info, Polsat info, Interia, Onet itd.

Jeden:
https://wps.neon24.info/post/167149,chor-wolnych-mediow-o-wojnie-na-ukrainie

Dwa. Przetłumaczony tekst z linka na samym dole:

Dwa. Oryginalny tekst:

Nie będe zakładał może specjalnie nowego tematu.

Ale ostatnio zastanawiam się czy na Polskę napadną Rosjanie i zaczną do nas strzelać. Tak jak to ma miejsce na ukrainie.

Kaczyński powiedział, że „Polska będzie ofiarą Rosjan”:

W prawdzie samoloty rosyjskie już naruszyły przestrzeń powietrzną Polską by sprawdzić naszą czujność. I nikt nie zareagował i nikt nie zrobił nic.

Pomyślcie sobie - Ktoś sobie kupił mieszkanie za 400 tysięcy nowe. Na które odkładał ze swoich wypłat całe życie. Wymalował ściany, urządził całe mieszkanie sobie by godnie żyć. A przyszedł taki Putin i wszystko to spalił i zniszczył. - Jakim to trzeba być człowiekiem ? Co trzeba mieć w głowie.

Po co kaczyńskiemu te „operacje, misje pokojowe” na Ukrainie ? - Po to, żeby zaangażować Polskę w konflikt z Ruskimi ? Żeby Putinowi otworzyć drzwi do Polski ?
Żeby go sprowokować ?

Jakie jest Wasze zdanie. Czy zaatakuje Rosja Polskę ?

Pewnie Polsce nikt nie pomoże, nawet NATO. Bo tak jak teraz każdy powie, że nie będzie się angażował w konflikt.
Pozabijają nas Rosjanie.

Mam nadzieję, że tak się nie stanie. Że wojna na Ukrainie za nie długo się skończy i będzie pokój.

Jak wiecie pewnie, że w razie konfliktu wszyscy faceci od 18 do 60 roku życia będą musieli iść bronić ojczyzny. - A ja nie chcę iść na wojnę, żeby zginąć.

Jak tak patrze jak tych martwych ludzi wrzucają do dołów jedno ciało na drugie to się serce kraje.

Czy jak zabili tyle małych dzieci niczemu i nikomu nic nie winne. - To jest OKRUCIEŃSTWO !

„Kiedy przyszli po Żydów, nie protestowałem. Nie byłem przecież Żydem.

Kiedy przyszli po komunistów, nie protestowałem. Nie byłem przecież komunistą.

Kiedy przyszli po socjaldemokratów, nie protestowałem. Nie byłem przecież socjaldemokratą.

Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem. Nie byłem przecież związkowcem.

Kiedy przyszli po mnie, nikt nie protestował. Nikogo już nie było”.

Naszym wrogiem jest nasza obojętność. Wobec zła. Jeśli bowiem widzisz zło lub nieprawość i nie reagujesz, stajesz się tego zła i tej nieprawości współuczestnikiem. A na końcu ofiarą.

Ja jestem za zbrojną interwencją NATO i wszystkimi jej ewentualnymi konsekwencjami. Nie można bezczynnie patrzeć na to co się dzieje za naszą wschodnią granicą.

Akurat tutaj to jest zły pomysł. Zbrojna interwencja NATO ma bardzo duże prawdopodobieństwo zastosowania broni atomowej. Rosja ma nośniki, którymi może ostrzelać np. Polskę, w celu odstraszenia, niema jakiegokolwiek sposobu aby się obronić przed hipersoniczną bronią. Wystarczy jedna głowica jądrowa i mamy z głowy na kilka pokoleń. Drażnienie tygrysa patykiem to nie jest najlepszy pomysł.
NATO w takiej sytuacji ma do wyboru, udzielić pomocy humanitarnej i spękać, albo zaangażować się w zagładę świata.

Ja na miejscu Putina bym się nie wahał nawet sekundy, liczyłbym na to, że wszyscy spękają i zaczną się zapytania i pertraktacje.

1 polubienie

Ten wpis został oflagowany przez społeczność i został tymczasowo ukryty.