Czemu w branży it/informatyce/hardware jest tyle chamów?

Zacznij od siebie, dlaczego jesteś takim chamem i nie szanujesz czytelnika?
Naucz się pisać, stosowanie zasad ortografii i gramatyki nie boli.

:joy:

Ja pierdziu - Viktor dostałeś szansę… Roztrwoniłeś ją tym głupim wpisem…

edtytka: Te sprostowanie to oczywiście do Wielki Piec :heart: (nie obraż się mistrzuniu na rysia)

aaa Ty @anon67650823 też… Mam kilku idoli. Ciebie też :yum:

1 polubienie

Dokładnie. Widziałem wcześniej, dałem szansę, nie wykorzystał.
PA pa.

Jeszcze drugie konto: @anon44497448

Nie drążżż już…

Czemu, czemu… Ja też nie wiem. Ostatnio z innego konta napisałem o pastę termo-nowiecieocochodzi. Normalnie 1/4 postów była jakąś sensowną odpowiedzią, a większość to posty że zawracam tzw. doopę, bo kiedyś tam był podobny temat.

EDIT: Pewnie zaraz ktoś się na mnie oburzy, że napisałem jakąś sensowną odpowiedź
:smiley:

To jest to, co pisałem tutaj: #20

Racja…

Wiesz, jeżeli ktoś przed tobą 20 razy zadał podobne pytanie i 20 razy padła odpowiedź. I potem ty wchodzisz cały na biało i zadajesz identyczne pytanie które już padało 20 razy to może to zirytować. Jest taka złota zasada. Zanim zapytamy się o coś na forum warto sprawdzić czy ktoś już podobnego pytania nie zadał bo być może odpowiedź na nasze pytanie już wielokrotnie padła. Wystarczy tylko użyć wyszukiwarki.

1 polubienie

Zgadzam się choć osobiście mam trochę bardziej sensowne spostrzeżenia…
W dobie ery gdzie mamy zdecydowanie większy przepływ informacji, a zarazem dostęp do niego powinniśmy być lepsi bardziej doinformowani… bardziej niezależni, samodzielni.

Niestety niekoniecznie kiedy mamy wszystko pod nosem stajemy się bardziej leniwi i tutaj własnie pojawia sie problem że dochodzi do takiego spier**** umysłowego i lenistwa u cześć ludzi która postępuje z czasem na większą skale jak widać.

I takie osobniki po mimo dostęp do google mogą znaleźć odpowiedź na swoje pytanie w parę sekund,
ale nie wolą wejść na daną stronę /forum zalogować się (przy tym jak nie mają konta muszą poświęcić kolejny czas na ów zarejestrowanie sie) a następnie zadać to blachę pytanie… przy czym będą niecierpliwie czekać aż ktoś odpowie i jeszcze będą dąsy i fochy jak takiemu powiesz że mógł użyć opcji szukaj aby znalazł tą odpowiedź w innym temacie na forum które już było wielokrotnie zadawane,

Lub też ludzi którzy kur*** myślą że tu na forum ludzie z wszystkich działów świata przesiadują…
I jeśli mają problem z daną grą czy tam aplikacją zamiast napisać do producenta, działu suport to tutaj robią dąsy i fochy że nie udało się problemu rozwiązać.

Czy też ludzi którzy myślą że jesteśmy medium… i tu pojawia gościu,
taki przypadek napisze nie precyzyjnie że ma problem i oczekuje w trymiga odgórnego załatwienia,rozwiązania problemu, a jak chcesz czegoś więcej się dowiedzieć żeby można było precyzyjniej sprawdzić komputer lub system i prosisz o logi albo inne analizy przeprowadzone za pomocą aplikacji to jeszcze robi łaskę że pozwala sobie pomóc…

Ale najlepiej napisać że spec od IT to cham jakie to wygodne… żeby mieć za wytłumaczenie swoje niedo*** mózgowe i szczyt lenistwa…

masz szczęście misiu ,że nie jestem z IT :joy:

Problem leży w tym, że w strumieniu informacyjnym, który nas zalewa, 90%+ to są delikatnie mówiąc: bajki…

Odpowiadając pytaniem na pytanie i z kim często ludzie z IT (jak tutaj) mają styczność: wolałbyś walczyć z Kaktusem wielkości konia, czy z setką koni wielości Kaktusa?

Problem w tym że większość woli po prostu zapytać po raz setny niż przeanalizować zawartość sieci pod kątem danego problemu.
Większość została dogłębnie opisana lub polazana w kilku miejscach, łatwo zweryfikować co wrzucić między bajki, wystarczy trochę chęci i samodzielności.

Jako przykład podam “zużycie procesora” , do dziś nikt nie wyjaśnił jak je sprawdzić ale wszędzie o tym piszą.

Nie. Problem w tym, że wyszukiwarka na forum jest prymitywna. Korzystałeś kiedyś z LEX-a (chodzi mi o Internetowy System Informacji Prawnej)? Nie wiem jak tam to zrobili ale wyszukiwarka zwraca to co potrzebujesz. Kiedy to zobaczyłem po raz pierwszy to mi szczęka opadła na glebę :slight_smile:

Ani jedno ani drugie. Pokolenie płatków śniegu nie lubi się przemęczać. Im się należy. Szukać odpowiedzi? Dobre sobie. W dodatku ich pytania wyglądają tak, jakby pisane były z łaski, że w ogóle muszą pytać. A odpowiedź ma być już, biegiem, na poduszkach. Za darmo, od ręki, najlepiej z poradnikiem na YT - bo czytanie to udręka.

Internet nie ogranicza się jedynie do tego forum.

Ja mam trochę inna teorię, potwierdzoną w praktyce - zachowują się tak, po to żebyś im tyłka nie truł i nie kapnął się, że na niczym się nie zna, a szczególnie na księgowości :wink:

1 polubienie

To jest bardzo ciekawa obserwacja, ale jako argument skierowany wobec osób (swoją drogą dekoduję to jako klasyczny konflikt pokoleń) w żaden sposób nie wyjaśnia zjawiska. Nijak to wyjaśnienie nie koresponduje też z moją tezę, o tym, że dziś wyszukanie wartościowych informacji stało się trudniejsze, bo wartościowe informacje utopione zostały w informacyjno-marketingowym śmietniku. Pójdę krok dalej i uzupełnię tę tezę, jeszcze o to, że dziś wyszukiwanie wartościowych informacji jest trudniejsze, niż to było w erze przedinternetowej.