Albo bany . Aby za nierozwiązanie tematów w jednej odpowiedzi.
Do wyboru zakres karania:
- tylko twórcy wątku/odpowiedzi
- obojga
Albo bany . Aby za nierozwiązanie tematów w jednej odpowiedzi.
Do wyboru zakres karania:
Może być kot do blokowania absurdalnych odpowiedzi po terminie ważności. Kłódka należy się użytkownikom, a nie rąbniętym archeologom. A jak ktoś z nas pomyli się, to dopiero będzie radoch przyznać zamykającego kota.
Łopata, złota nawet - zaczynała zwykle g. burze.
Gościu ma problem bo Ty odpisujesz i dlatego chcesz go zgłosić???
Czyście poszaleli z tymi ogonkami? Przecież one zupełnie zmieniają treść wypowiedzi wskazując na 1 osobę liczby pojedynczej.
Nie ma takiej zasady, choć faktycznie niektórym użytkownikom odkopywanie starych wątków nie podoba się. I czasem mają rację, bo doradzanie autorowi tematu (przykładowo) „Jaką mam wybrać pamięć”, gdzie 12 lat temu pisał o DDR2 i doradzanie mu dziś, że to staroć i żeby się w DDR2 nie pchał, nie jest sensowne.
Zdarzają się też przypadki, że autor o coś zapytał, co prawda może i dostał jakieś odpowiedzi, ale problemu nie rozwiązał. I wtedy jakaś odpowiedź, nawet po dłuższym czasie ma sens, bo może ktoś inny na niej skorzystać, a czasem i sam autor.
Ale w tematach, gdzie coś zostało rozwiązane i autor zaznaczył „☑ Rozwiązanie
”, to po 6 miesiącach braku aktywności w wątku, temat zostaje zamknięty.
No to pozostaje pytanie, czemu jeszcze taki system nie został wprowadzony.
Tematy w stylu:
oraz
wprowadzają dyskusję między użytkownikami o sens odkopywania i dochodzi do nieprzyjemnych sytuacji.
To może być dobry przykład że kłódka się należy po jakimś tam / z góry ustalonym terminie. A tematy w stylu „Jaki Linus lepszy”, „podziel się przepisem na ciasto” i pytania do społeczności, zostawmy na zawsze otwarte!
Nie wiem, czy to ten temat, ale kiedyś gadaliśmy o tym i był @Radek68, gdzie jakiś kompromis został wypracowany (a wiadomo, że kompromis nie zadowala nikogo ) o tym, że tematy same się zamykają po jakimś czasie jeśli autor zaznaczy rozwiązanie. Fajny kompromis, ale mi się nie podobał długi czas oczekiwania, oraz to, że tematy bez rozwiązania trwają wiecznie. Może ma to jakiś sens? Ja go w tym momencie nie widziałem i dalej nie dostrzegam. Może poza odgrzewaniem dobrych czasów forum, gdzie się coś działo
Ja jestem za tym aby zamykać.
Co do zaznaczania, że rozwiązane to rzadko kto zaznacza
Są tematy dyskusyjne i pomocowe na tym to forum.
Użytkownik potrzebujący pomocy ma prawo i lewo założyć temat i powinien nie tracić tego prawa zamykania tego tematu, gdy jego problem jest rozwiązany, albo czuje się obrażony i nie chce dalszej pomocy.
Od molestowania trolli ciężko się uwolnić.
Gdy zaś temat pomocowy nie ma na celu rozwiązania problemu, tylko kontynuować dla robienia dymu, Wtedy prawo zamknięcia tematu spada na moderatora, - tak myślę.
Gdy użytkownicy tworzą tematy pomocowe, to niech je sobie zamykają.
To chyba po to, żeby dzieci dzisiejszych trolli nie dokuczali za x lat…
Może wobec tego trzeba skrócić okres do jednego miesiąca. Skończą się jęki typu „Mam podobny problem plz help”.
Może, ale 6 miesięcy to i tak krok wprzód wobec tego, że rozwiązane wątki miałyby być otwarte latami.
Silnik forum tego nie umożliwia.
Wstyd mi przyznać, ale sam zaczynam tęsknić za czasami, gdzie moderacja waliła mnie pałą po mordzie za niemerytoryczne posty
Jak się nazywa ten wzór na sinusoidalny wykres oczekiwań wobec portalu? sam-nie-wiem-co-chcę też to mam
A co np. w takim przypadku. Nowo utworzone konto i odgrzebany 12 letni temat. Jest sens czy nie?
Mów proszę za siebie i nie dopowiadaj sobie. Mnie po mordzie żadna moderacja nie musi walić i jakieś 60-80% użytkowników tego forum. Mimo, że w poście „Zasady zachowania na forum” nie ma mowy o podczepianiu się pod stare tematy, tak przyjęto na wielu forach i po prostu niektórych to drażni - o tym jest ten wątek.
Zakładając hipotetycznie, że wzmianka o archeologii pojawi się w „regulaminie” jak pokazuje życie niektórzy i tak to mają w tyle, więc trzeba ustawić automat, a nie rozwodzić się nad każdym wykopaliskiem i nie marnować czasu na wydzielaniu postów do nowego wątku i produkowaniu się do użytkownika, który 5 minut później znajdzie jeszcze starszy zakisły zacap i tam zapyta o dobór pamięci DDR4 w wątku o Athlonie 2000XP+
Ale właściwie co jest złego w podczepianiu się pod stare tematy? Szczególnie w obecnych czasach, gdzie fora jednak wydają się schodzić ze sceny… (mam na myśli, że to nie jest 10 tys takich postów dziennie).
Jak na przykład w takim temacie ( Cyfry na klawiaturze przestaly dzialac,z wyjatkiem 5 i 6 - Sprzęt komputerowy / Sprzęt komputerowy - dobreprogramy - forum) napisze, to za jakieś czas nasz miszczu e-marketingu przeedytuje post i znajdziesz tam reklamę klawiatur firmy Genesis lub innej ostatnio popularnej szeptanki.
Gdyby pewnego pięknego dnia moderacja sprawdziła założone w ostatnich latach takie jednostrzałowe / „rekomendujące różne specyfiki” konta, to pewne by miała ubaw z wycinaniem, a agencja napływ reklamacji, że „nie ma efektów”.
W regulaminie zachowań jest punkt, który jedynie zaleca zamykanie tematu przez autora:
A co, jeśli większość zakładających temat tego nie czyni? Tworzy się bałagan, bo nie wiadomo w zasadzie, czy i po jakim czasie można go kontynuować i czy ma to jakiś sens. I ta dyskusja jest tego dowodem. Dla przejrzystości chyba dobrze byłoby wprowadzić jakiś automatyzm: np. „z urzędu” zamknięcie tematu po trzech miesiącach bezruchu w komentarzach, jeśli wcześniej nie zamknie tematu jego autor.
Widzę, że rada udzielona w bardzo kulturalny sposób.
PS.
Nie Przempok`a tylko przemopk
‘‘same’’(angielski) na PW.
No tak - ale to jest konkretnie problem wirusowego inwazyjnego agresywnego marketingu a nie problem z otwartym wątkiem. Miszczowie szeptanki - tak czy siak - się dostosują.