Hiob wzorem nieświadomego cierpienia

I tak powinien dostać banana za śmiecenie.

@KR60, @Rosemary_Kid
Proszę o wasze rzekome pytania, bo obecnie piszecie coście sobie ubzdurali, bo nie wiecie, co napisać.

Bo cały temat jest do kosza

“Temat” może i tak, ale na pewno nie cała dyskusja.
Innymi słowy: nie sugerujmy się samym tematem, zwłaszcza w tym dziale.

@anon38001475, @Radek68
Proszę uzasadnić dlaczego temat “do kosza”?

Bo miejsce pewnych ludzi, rzeczy, tematów jest wyłącznie na śmietniku historii. I do tego zaliczają się między innymi twoje brednie które tutaj napłodziłeś jak byczek rozpłodowy.

@Sidkwa
Piszę o rzeczywistych i rzetelnych faktach biblijnych, zbieżne z odkryciami nauki. Natomiast bredniami są tematy, które nie są zbieżne z Biblią i z odkryciami nauki.

Potencjan ma potrzebę przekonywania do swoich poglądów i na pewno lubi tą atmosferę bycia w centrum uwagi, nieważne jak się o nim mówi. Osoby biorące udział w dyskusji mają potrzebę przekonywania Potencjana do swoich poglądów oraz bronienia swojego światopoglądu, który Potencjan zaburza.

Wszystko jest na swoim miejscu :wink: Trzeba zrozumieć że gdyby nie było współtwórców tej dyskusji, nie byłoby samej dyskusji.

Jak dla mnie, to dyskusja typu o wyższości świąt Wielkanocnych nad świętami Bożego Narodzenia.

Dyskusja jest z potrzeby dyskutowania i to obu stron :slight_smile: to dlatego czasami sobie mówimy dość, więcej nie odpisuję a potem puszczamy kolejny komentarz tłumacząc się przed samym sobą, że bronimy ważnych racji :wink:

Ale to jest OK. Wszystko w porządku.

Jedno, zasadnicze. Co rozumiesz przez “destrukcyjne falowe zakłócenia w systemie” bo używasz tego terminu bez żadnego wyjaśnienia jego znaczenia. Proszę o prostą, logiczną definicję tego pojęcia. Żebyśmy wiedzieli do czego się odnosić.
Natomiast clue tematu czyli sama historia Hioba to dla mnie właśnie przykład okrucieństwa Boga który skazał na cierpienia niewinnego człowieka i swojego wyznawcę w imię jakiegoś zakładu z szatanem czyli ze swoim wrogiem. Jest to powodowanie nieuzasadnionego cierpienia przez Boga który (niby) jest nieskończenie dobry i miłosierny. Zresztą to nie jedyna taka historia kiedy Bóg przeczy sobie samemu i ustanowionym wcześniej zasadom.

To jest właśnie element “sprzedający” temat. Nie wiem czy autor robi to świadomie czy podświadomie ale dobiera teksty tak niejednoznaczne a jednocześnie coś znaczące, żeby utrzymywały dyskusję w ciągłym naładowaniu emocjami.

Wszystko w oczekiwaniu, że zarzutkę zaatakuje rządny wyjaśnień forumowicz a wtedy dyskusja może wejść na wyższy poziom rozbudzenia.

Już pytałem co to znaczy, ale autor nie odpowiedział, ponieważ woli żeby ten fragment robił “szum w umyśle” :wink: Też nie wiem czy świadomie czy podświadomie tak wybiera. No tyle z mojej strony w tym temacie, pozdrawiam, dziękuję :slight_smile:

Uzasadnij swój spam, ustosunkuj się do zadawanych pytań.

To forum jest im poświęcone więc wypad na ateista.pl, tam znajdziesz lepsze obiekty do nawracania.
BTW, religia nie ma nic wspólnego z nauką.

@Rosemary_Kid
Bóg Wszechmogący stworzył system duchowo - informacyjnej całości (Rdz 2,25) W którym zjedzony owoc banana, bez nasienia, nie dla was, dla zwierząt (Rdz 1,29-30) Oraz negatywne myśli, słowa i uczynki. Czynią destrukcyjne falowe zakłócenia w oddziaływaniach informacyjnych, wszelkich rodzajów informacji ze wszechinformacją - informacja dla całości i o całości rodzajów informacji (Rdz 3,6-11) W Księdze Hioba, szatan oskarża Hioba o interesowność, którego Bóg Wszechmogący stawia za wzór nieświadomego cierpienia z inicjatywy szatana, który mówi tylko prawdę o Bogu Wszechmogącym. Brak obiektywizmu jest wyjątkową podłością i przewrotnością, które czynią destrukcyjne falowe zakłócenia w systemie - źródło wszelkich dramatów, cierpień i śmierci, za które na pewno poniesie się konsekwencje.

Ja to widzę trochę inaczej: potencjan rzuca jakiś temat, pisze coś bez składu (równie dobrze można dyskutować z tutejszym botem), ale prawdziwa i ciekawa dyskusja toczy się pomiędzy innymi użytkownikami. Zupełnie przy tym nieważne jest, kto i po co założył wątek, po prostu jest to miejsce wymiany poglądów innych ludzi pomiędzy sobą.

@Bradlee
Proszę napisz o swoim światopoglądzie.

A ile razy pytałem Cię, którą Biblię, Warszawską czy Tysiąclecia uważasz za prawdziwą?

Przypomnę, że postawiłeś mi zarzut że cytuję za BT kiedy przedstawiłem wersety sprzeczne z Twoimi wynurzeniami.

Po czym ja pytałem wielokrotnie

I nie byłeś łaskaw, a teraz udajesz że nie wiesz o co chodzi.

Rdz 2,25 brzmi:

Chociaż mężczyzna i jego żona byli nadzy, nie odczuwali wobec siebie wstydu.

Rdz 1,29-30 brzmią:

29 I rzekł Bóg: «Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem. 30 A dla wszelkiego zwierzęcia polnego i dla wszelkiego ptactwa w powietrzu, i dla wszystkiego, co się porusza po ziemi i ma w sobie pierwiastek życia, będzie pokarmem wszelka trawa zielona». I stało się tak.

Rdz 3,6-11 brzmią tak:

6 Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy. Zerwała zatem z niego owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią: a on zjadł. 7 A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski.
8 Gdy zaś mężczyzna i jego żona usłyszeli kroki Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie, w porze kiedy był powiew wiatru, skryli się przed Panem Bogiem wśród drzew ogrodu. 9 Pan Bóg zawołał na mężczyznę i zapytał go: «Gdzie jesteś?» 10 On odpowiedział: «Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem się, bo jestem nagi, i ukryłem się». 11 Rzekł Bóg: «Któż ci powiedział, że jesteś nagi? Czy może zjadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem jeść?»

Zupełnie inaczej niż nam opowiadasz.

Jak powiedział sam Jezus:

Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi.

Wynika z tego że będziesz się w piekle smażył za służbę szatanowi.