SARS-CoV-2 i COVID-19

Mogłeś sobie darować… :stuck_out_tongue_winking_eye:

I co w związku z tym?

Otóż to! Jakim cudem przez gałkę oczną ten wirus dostanie sie do moich płuc?

1 polubienie

Wbrew pozorom to nie jest głupie pytanie.
Ja zwracam tylko uwagę że jeśli jest tak jak mówią wirusolodzy a ja nim nie jestem, to bramą wejścia są płuca. Zarażamy się poprzez wdychanie tego zawirusowanego aerozolu.
Więc jak to się dzieje że zalecenia jakie serwują to mycie rąk a nie noszenie maseczki

Błona śluzowa jamy ustnej pełni różne funkcje, między innymi:
ochronną - nabłonek jest nieprzepuszczalny dla „większości” drobnoustrojów.

Mycie rąk po to, aby nie dotykać nimi pożywienia
np. chleb czy owoce lub też nie podrapać się w okolicach oczu, czy w nosie.

1 polubienie

Ten wpis został oflagowany przez społeczność i został tymczasowo ukryty.

Dalej się nie rozumiemy. Nie pisz mi o błonie śluzowej jamy ustnej. W jamie ustnej jest jedna błona która się rozdziela. Na błonę pokarmową. Tu wirus nie działa i oddechową. Tu działa. Jak każde przeziębienie lub grypa.
Te wszystkie tego typu choroby włażą do organizmu przez błony śluzowe dróg oddechowych.
Choroby błon śluzowych jamy ustnej lub układu pokarmowego to coś innego.
Nie wymądrzam się. Tak medycy twierdzą
Ja wiem. Higiena, mycie rąk, jak nie musisz to siedż w domu, omijaj innych ludzi itp. zalecenia.
Ja tylko zadaję pytanie.
Czy tak naprawdę wiadomo jak tym można sie zarazić.
Czy gdziekolwiek przeczytałeś że jak to zrobisz to się nie zarazisz?
I proszę nie pisz mi że zredukujesz zagrożenie. Ono zawszę będzie
To tak jak w kodeksie drogowym:
Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani
zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga – szczególną ostrożność, unikać
wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa

Typowe zalecenie a ludzie giną i nikt nie wie jak temu zapobiec.

Wyciągnąłem ten przepis ponieważ bardzo przypomina mi zalecenie. Myj ręce i nie wychodż z domu

To są wszystko teorie. Oczy ,kanaliki, jama nosowa itp. A to wszystko na podstawie wypowiedzi jednej osoby. I to jest profesor? Raczej dziadek.

Przypominam, że @tomekb toczył o to wojnę i to dzięki tej wojnie @Radek68 zostałeś moderatorem.

Ale czego konkretnie nie ogarniasz? Wirus może zaatakować jedno konkretne białko w naszej tkance nabłonkowej. Tej tkance, która występuje min w jamie ustnej, przewodzie pokarmowym i górnych drogach oddechowych, naczyniach krwionośnych i pęcherzykach płucnych. Jeśli zaatakuje w jednym miejscu to potem dalszy rozwój infekcji kontynuowane jest po tkance.

1 polubienie

Jeszcze raz przypominam że zakażenie kropelkowe a z takim ponoć mamy do czynienia przenika do organizmu poprzez płuca. Powtarzam ponownie, przez płuca a nie jakąkolwiek inną błonę śluzową.

To jak to jest, że przez potarcie oczu lub pogrzebanie w nosie,
wirus ten moż się dostać do płuc, a przez oblizanie palca już nie?

Oczywiście to pytanie retoryczne jak i te „oflagowane”

Przypadki wniknięcia COVID-19 do organizmu drogą oczną już się zdarzały. Informował o tym dr Wang Guangfa, ordynator Oddziału Pulmonologicznego Szpitala Uniwersyteckiego w Pekinie, jeden z wybitnych chińskich specjalistów chorób płuc, który walczył z epidemią w Wuhan. Powiedział on, że w ten sposób sam zaraził się wirusem. Dochował wszelkich środków bezpieczeństwa, ale nie nosił okularów ochronnych – przypomina specjalista.

@społeczność
Ten wpis został „oflagowany” przez społeczność i został tymczasowo ukryty

Może będziesz tak łaskawa: “społecznościo” i napiszesz tu na forum
(aby inni też mogli to osądzć) a nie na PW dlaczego to zostało ukryte?

PS.
https://sjp.pwn.pl/sjp/;2494235

oflagować — oflagowywać

  1. «rozwiesić flagi z okazji jakiejś uroczystości, rocznicy, z powodu strajku itp.»
  2. «rozwiesić flagi sygnałowe na skraju terenu przeznaczonego do opylania z samolotów środkami chemicznymi»

detektor

Niepotwierdzona badaniami wypowiedż jednej osoby nie jest jakimkolwiek dowodem w sprawie.
Ja zaś wyczytałem coś takiego:

Z najnowszego badania, które publikuje pismo „Ophthalmology” wynika, że wirus SARS-CoV-2 nie został wykryty we łzach pacjentów i dlatego jest mało prawdopodobne, by się przenosił tą drogą.

Naukowcy pod kierunkiem Ivana Seah’a z National University Hospital w Singapurze zastrzegają jednak, że żaden z przebadanych przez nich chorych nie miał zapalenia spojówek, które może rozwijać się u 1-3 proc. osób zakażonych koronawirusem.

Badacze regularnie zbierali próbki łez do analizy od 17 pacjentów chorych na COVID-19 – od momentu, gdy wystąpiły u nich objawy do czasu, gdy wyzdrowieli, tj. około 20 dni później.

Okazało się, że w ciągu dwóch tygodni nie udało się wykryć SARS-CoV-2 - zarówno w hodowlach służących do namnażania wirusa, jak i w badaniu pozwalającym wykryć jego materiał genetyczny w postaci RNA.

Równocześnie naukowcy pobierali próbki z gardła i nosa pacjentów. Testy wykazały, że choć ich łzy były wolne od wirusa, to zarówno w nosie, jak i w gardle stwierdzono dużą ilość cząstek SARS-CoV-2.

Gdzie leży prawda. Chyba raczej w tym iż wiemy że niewiele wiemy.

Nie. Przeczytaj to co wcześniej napisałem, tyle razy ile potrzebujesz. Powoli, uważnie… :wink:

ps. jeśli wolisz film, zamiast czytania, to zobacz tu:

Mógłbyś dać linka do tej treści aby zweryfikować to „najnowsze”?

Wiadomość z 29 marca 2020 roku
W 9 krajach Europy Centralnej i Wschodniej przeprowadzono ostatnio badania epidemiologiczne,
które wykazały, że pacjenci z zapaleniem spojówek stanowią 15–44% chorych zgłaszających się
do lekarza okulisty oraz 8–39% pacjentów przyjmowanych przez lekarzy rodzinnych.

Dziwnie, że Azjaci mają tak zdrowe oczy.

Tu znalazłem ale jak wcześniej napisałem wiemy ze guzik wiemy. Ktoś o czymś napisze, ktoś kogoś zacytuje i tyle.

Przecież to są dwie różne sprawy:

  1. Drogi, którymi wirus może dostać się do organizmu (drogi zakażenia).
  2. Drogi, którymi wirus może się wydostać z organizmu (drogi rozsiewania).