Nie, systemowe narzędzie nie czyści nawet w 10% tak dobrze jak CCleaner i nie jest tak szybkie jak on. Inną sprawą jest, że ten program niepotrzebnie spuchł przez dodanie idiotycznych dodatków typu aktualizacje sterowników, programów i innych. Dlatego też od kilku lat go już nie aktualizuję.
Co, według ciebie konkretnie czyści CCleaner? Co takiego usuwa w systemie, czego nie usuwa narzędzie systemowe, bo ja ci gwarantuje, że jest odwrotnie. CC nie potrafi usunąć części rzeczy, które usuwa system bez problemu. Prosty przykład, katalog Windows Old po niektórych aktualizacjach, albo zawartość SoftwareDistribution. Podobnie nie usuwa np. plików śmieci z niektórych programów, chociażby KS-Somed Kamsoftu, który potrafi zawalić dysk raportami o błędach.
Natomiast w przypadku „czyszczenia” rejestrów, potrafi pięknie wywalić np. wpisy do kluczy sprzętowych.
W wielu firmach, od wielu lat obsługujemy całe mnóstwo komputerów. Nigdy, nigdzie nie było potrzeby przez lata, korzystać z takich wynalazków. Wszystkie maszyny działają bez problemu latami, i tylko zmienia się gdy wymagana jest modernizacja, albo coś padnie. A zajmuje się tym, od czasów Windows 3.11.
Natomiast BARDZO CZĘSTO trafiają do naprawy komputery z wywalonym systemem, problemami z aktualizacjami itp. w których są właśnie takie wynalazki. A to CC, a to Avast, a to McAffe, stada anti-mailware itp. z mojego, wieloletniego doświadczenia wynika rzecz prosta. Stosowanie takiego softu nie przynosi korzyści, a bywa przyczyną kłopotów w systemie. Do tego, naraża nierzadko użytkowników na problemy.
Do takich przypadków jest kopia usuwanych wpisów, o której wykonanie prosi program.
Systemowe narzędzie też tego nie robi. I co z tego?
Owszem, kilku elementów CC nie usuwa a robi to Oczyszczanie dysku, dlatego dobrze jest używać obydwu na zmianę, ale nie wiem czy jesteś ślepy czy po prostu kłótliwy (patrząc np. po tym temacie Słynny CCleaner, kolejny odcinek telenoweli to drugie to napewno) - włącz sobie wersję przenośną (tylko takiej warto używać) i zobacz jakie kategorie śmieci usuwa CC i porównaj to do systemowego oczyszczania dysku (a usuwa więcej i szybciej oszczędzając masę czasu).
Nie będę ci palcem pokazywał jak działa ten program bo szkoda na to mojego czasu, ani nie mam zamiaru dyskutować z twoimi nadinterpretowanymi uprzedzeniami wobec tego programu (niektórymi słusznymi), bo to jak dyskusja z płaskoziemcą albo z kimś kto myśli, że nadprodukcja CO2 przez ludzi nie ma wpływu na środowisko. A, kurde, czekaj…
To, że dodajesz sobie do takich rzeczy, które potrzebujesz usuwać skrypt i po temacie. Nie dosyć, że będzie wywalać to co chcesz, to jeszcze kiedy chcesz.
To twoje czyszczenie, tak naprawdę polega na użyciu instrukcji delete, dla plików o odpowiednim rozszerzeniu, albo znajdujących się w miejscach takich jak temp. To dosłownie wpisanie kilku poleceń do pliku tekstowego i zapisanie ich jako np. czyszczenie.bat. Teraz wystarczy kliknąć i usuwa ci wszystko według tego o napisałeś, albo można dodać do harmonogramu. Chcesz wywalać logi jakiegoś softu, to po prostu podajesz co to ma być i po temacie. Będzie ci samo czyściło.
Np.
rd %temp% /s /q
md %temp%
rd c:\Windows\Temp\ /s /q
md c:\Windows\Temp\
Zapisz jako coś tam, bat. Uruchom jako administrator i masz usunięte z temp, to co nie jest w użyciu.
No nie, tworzenie ani używanie jakiegokolwiek „skryptu” nie jest ani prostsze ani szybsze dla zwykłego użytkownika niż użycie prostego i czytelnego programu.
Chcesz powiedzieć, że wklejenie do notatnika tekstu i zapisanie jako, coś tam bat. jest trudniejsze, niż instalacja całego programu?
Oczywiście, że tak. Ludzie się boją że jesteś hakerem, jak widzą terminal z „ping 8.8.8.8”
„Przecież wystarczy tylko” to wyżyny tzw. Myślenia Linuksowego, czyli czegoś na co normiki mają niesamowitą alergię i względem czego żywią głęboki lęk.
I dlatego radośnie instalują coś co im np. zbiera informacje o tym co robią i wysyła w pi… nie wiadomo do kogo i w jakim celu.
Na Windows CCleaner - też używam od lat. Znacie coś takiego, jak CCenhancer?
Na Linuksie? Pewno - Bleachbit, czy jakoś.
@wasabi1084 Każdy używa kompa po swojemu. Bierze sobie mysz w dłoń i klika na klawiaturze co chce każdy po swojemu, bo to jego PC.
Podobnie, jeśli chodzi o smartfony. Każdy klika sobie na ekranie to co chce, bo to jego telefon.
Forum służy do pytań / próśb o pomoc lub pomagania prób pomocy innym, a nie do kłótni.
Kurde, właśnie uświadomiłeś mi, że:
- mam alergię,
- mam głęboki lęk (kolejny już),
- jestem normikiem.
A wszystko to przez moje braki w Myśleniu Linuksowym!
Jak żyć
Idę uczyć się pisać skrypty do opróżniania Windowsowego Temp’a
Ależ wiadomo - „do kogo”, „w jakim celu” i czy w ogóle wysyła (bo może przetwarza tylko lokalnie) Products Policy
żyjesz jak możesz.
Musisz te skrypty się uczyć pisać? Nie.
CCleaner był wygodniejszy i wolałeś go używać, to go używaj. Nic na siłę. CCleaner usunie temp’a. Wiem, bo używam.
Pobierz sobie do niego CCenhancer:
CCEnhancer 4.5.7 - dobreprogramy
Jest to plugin do CCleaner’a, dodający obsługę oprogramowania i komponentów systemu, których prędzej nie obsługiwał.
Nie, wiadomo tylko co napisali. Jeśli firma wielokrotnie była udanym celem ataku, jeśli sprzedawała dane, to, nie, nie wiadomo do kogo trafiły.
Ale nie każdy wie, że jakiś soft może być potencjalnie szkodliwy, że producent był karany sądownie za wykradanie danych, i miał problemy z włamaniami na serwery.
Jeden ma gdzieś, jak mu zrobią filmik, na którym bawi się pylusiem, inny skacze potem z mostu.
Dobrze jest, gdy korzystając z narzędzi, zdajemy sobie sprawę z tego jak się sprawowały i jak ich właściciele traktowali użytkowników.
Piriform (twórca CCleaner’a) miał kłopoty prawne?
Ale trafiłeś w 10!
Rozmowa sprzed ok. 2 tygodni, ze znacznie młodszym kolegą z pracy. Wyglądała mniej więcej tak:
– Panie Radku, pan się tak zna na tych komputerach, zarządza pan naszą siecią, to może by pan coś mi doradził, bo szukam jakiegoś programu pokazującego coś o komputerze.
– No może mógłbym, a o co chodzi, jaki program, co ma pokazywać?
– No właśnie, chodzi o program, który pokaże mi (tu wyciąga karteczkę, którą zapisał informacją od kogoś innego i czyta mi) „czy komputer pinguje jakąś bramę czy jakiś deenes”.
No to mu mówię, co i jak (czyli jak uruchomić CMD i jakie wpisać polecenie), a on na to:
– Nie, NIE! Ja przecież nie jestem informatykiem czy jakimś hakerem, te krzaczki są nie dla mnie, ja chcę program, najlepiej bezpłatny, który to pokaże.
Nic tylko napisać nakładkę okienkową na cmd
Czy naprawdę nie wyczułeś ironii w tym co napisałem? Serio pytam.
W lipcu 2017 roku Piriform, twórca CCleanera, został przejęty przez Avast Software.
We wrześniu 2017 roku CCleaner 5.33 został zainfekowany złośliwym oprogramowaniem. Hakerzy wstrzyknęli do instalatora backdoora, który umożliwiał zdalny dostęp do komputerów użytkowników.
Avast zbierał dane o aktywności użytkowników, w tym historię przeglądania, lokalizację, historię zakupów i inne informacje, a następnie sprzedawał je bez wyraźnej zgody użytkowników.
W wyniku tych zarzutów, Avast zawarł ugodę z Federalną Komisją Handlu (FTC) na kwotę 16,5 miliona dolarów.
Oprócz ugody z FTC, czeski organ ochrony danych nałożył na Avast grzywnę w wysokości 16,5 miliona dolarów za nielegalne przetwarzanie danych klientów.
@Radek68 Dlatego internet jest zawalony mnóstwem śmieciowego oprogramowania, które nic nie robi, poza dublowaniem funkcji systemowych i przy okazji wyświetla reklamy a czasami zbiera dane itp. Do tego często ten soft jest marnie zrobiony, bez wsparcia i pełen podatności.
Podobnie jest z telefonem. Skoro ktoś pobiera aplikację która jedynie dodaje tapety, to z ludźmi naprawdę jest coś nie tak.
Ojej. To avast jest wlascucielen. CCleabet? Ja korzystam z Avast Free i tego CCleaner.
Ale to jest „Normalne” od kilku dekad…(ale mnie wk…, że muszę w czymś innym robić tabelkę bo funkcje forum są na etapie Ameby).
Program | Własna logika | Opakowanie funkcji Windows | Dodane GUI |
---|---|---|---|
CCleaner | Nie | Tak | Tak |
Driver Booster | Częściowo | Tak | Tak |
Winaero Tweaker / UWT | Nie | Tak | Tak |
RAM Boostery („Memory Clean”) | Nie | Tak (lubią funkcje fake) | Nie |
System Explorer / Process Hacker | Częściowo | Tak | Tak |
Smart Defrag / Auslogics | Nie | Tak | Tak |
Tu można by dodać jeszcze z 50-100 pozycji programów
Wiele programów popularnych w Windows działa według schematu:
CLI / API / DLL robią całą robotę → program = interfejs + konfigurator + integrator
Mała legenda dla tych co nie do końca rozumieją: ot taki programik do konwersji filmów.
GUI / UI - Nie wykonuje faktycznej pracy – tylko „zleca” ją dalej (Przycisk Konwertuj);
Konfigurator - Tłumaczy „ustawienia z interfejsu” na rzeczywiste komendy (Ustawienie MP4 1080p);
Integrator - Łączy wszystko i wykonuje operacje techniczne ( Uruchamia np: ffmpeg).
Dlaczego tak jest ?
Bo tego oczekują ludzie, klik klik klik i ale jestem zaje… przerobiłem filmik, wow on jest dobry w komputerach ;).
To jest myślenie życzeniowe/życie w bańce. Przeciętny użytkownik stroni z terminala i żadne zaklinanie rzeczywistości tego nie zmieni. Mnóstwo ludzi nie zna też skrótów klawiaturowych. A dla jasności (i mojej satysfkacji, bowiem ostrzegałem, budząc niezrozumienie i politowanie) - młodsze pokolenie będzie znacznie gorsze.